Putin miał namawiać armię ukraińską do przejęcia władzy. "Z wami będzie się łatwiej dogadać"

Wioleta Wasylów
Z informacji podanych przez rosyjską agencję RIA Novosti wynika, że Władimir Putin miał namawiać ukraińską armię do tego, by spróbowała przejąć władzę na Ukrainie i usiadła z nim do rozmów. Obecne władze Ukrainy miał określić mianem "bandy narkomanów i neonazistów".
Z informacji agencji RIA Novosti wynika, że Putin miał namawiać ukraińską armię do przejęcia władzy na Ukrainie. Fot. MIKHAIL METZEL/AFP/East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Tymczasem doniesienia rosyjskiej agencji RIA Novosti wskazują na to, że rosyjski przywódca Władimir Putin miał namawiać ukraińską armię do przejęcia władzy na Ukrainie.

Putin o władzach Ukrainy i działaniach armii

"Wygląda na to, że łatwiej nam będzie dojść do porozumienia z wami niż z tą bandą narkomanów i neonazistów, którzy osiedlili się w Kijowie i wzięli jako zakładników cały naród ukraiński" – te słowa, które zacytowała RIA Novosti, Putin miał skierować do ukraińskiej armii.


Ponadto rosyjski przywódca miał też stwierdzić, że "ukraińscy żołnierze nie mogą pozwalać radykałom na używanie cywilów jako żywych tarcz".

Inwazja Rosji na Ukrainę

Bardzo wczesnym rankiem w czwartek Putin rozkazał swoim wojskom przeprowadzić "specjalną operację wojskową" w Donbasie, który i tak od 2014 roku jest okupowany przez prorosyjskich separatystów. Zasłaniał się "ochroną ludności w tym regionie".

Mówił też o "konieczności przeprowadzenia demilitaryzacji Ukrainy". Rosyjskie wojska zaatakowały Ukraińców z terytorium Rosji i Białorusi, z Morza Czarnego oraz od strony Charkowa i Ługańska.

Czytaj także: "To może być ostatni raz, kiedy widzicie mnie żywego". Tak Zełenski miał mówić do liderów UE

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski najpierw wprowadził stan wojenny, a następnie podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Apelował, by Ukraińcy nie wpadali w panikę i unikali wychodzenia z domu.

Od dwóch dni rosyjskie wojska przy użyciu artylerii, ciężkiego sprzętu i broni strzeleckiej ostrzeliwują obiekty wojskowe, lotniska, bloki mieszkalne i różne placówki w wielu miastach w całej Ukrainie, m.in. w Charkowie, Odessie, Mariupolu czy Dnieprze. Bardzo trudna sytuacja jest w Kijowie, który od rana jest pod silnym ostrzałem rakietami samosterującymi oraz balistycznymi.

Czytaj także: Zapadła decyzja. Rosja została wykluczona z Rady Europy

Ataki starają się odpierać siły zbrojne Ukrainy. "Jednostka Sił Bezpieczeństwa Ukrainy i siły obrony terytorialnej bronią Kijowa i wyznaczonych wcześniej linii. Wróg próbuje przeprowadzać ataki lotnicze i artyleryjskie na infrastrukturę cywilną. Siły rosyjskie nadal ponoszą straty w ludziach i sprzęcie" – informowała armia ukraińska w najnowszym raporcie.

Wskazano, że od początku inwazji Ukraińcom udało się zniszczyć 80 czołgów, 516 opancerzonych wozów bojowych różnego typu, 7 helikopterów, 10 samolotów, ponad 100 pojazdów i "zabić ponad 2,8 tys. żołnierzy sił specjalnych".

Czytaj także: Dramatyczne zdjęcia z ostrzału ukraińskiego przedszkola. "To zbrodnie wojenne"

W trakcie inwazji Rosji śmierć poniosło wielu Ukraińców. W nocy z czwartku na piątek prezydent Zełenski mówił o 137 ofiarach śmiertelnych i 316 rannych. Tylko na samej Wyspie Węży na Morzu Czarnym śmierć poniósł 13 osób z niewielkiego kontyngentu broniącego się przez rosyjskimi wojskami.

Zełenski wezwał Putina do rozmów

W piątek rano Zełenski w swoim przemówieniu podkreślał, że nie wyjedzie z Kijowa. Dodał, że jego rodacy się nie boją, a ukraińska armia "jest wszystkim, co mają i co ich chroni". Zarzucał też przywódcom NATO, że nie mają odwagi, żeby powiedzieć, czy Ukraina może wstąpić do Sojuszu. 4

Czytaj także: Prezydent Zełenski oficjalnie zaprasza do stołu negocjacyjnego. Putin odpowiada

Wezwał też Putina do rozmów. – Chcę raz jeszcze zaapelować do Prezydenta Federacji Rosyjskiej. Na całej Ukrainie toczą się walki. Usiądźmy do stołu negocjacyjnego, aby zatrzymać śmierć ludzi – zaznaczał.

Rosyjski przywódca miał powiedzieć w rozmowie telefonicznej z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, że "jest gotowy do negocjacji z Ukrainą na wysokim szczeblu".

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut