Z Gdańska do granicy z Ukrainą jest daleko, ale to nie przeszkoda. Aż miło popatrzeć, jak pomagają
#GdańskPomagaUkrainie
Na czas pandemii miasto wraz z Fundacją Gdańską przygotowało program #GdańskPomaga. Pomagał on między innymi dotrzeć osobom starszym i osobom z niepełnosprawnościami na szczepienia.
Nowe realia spowodowały powstanie jednak kolejnego programu o nazwie #GdańskPomagaUkrainie.
Jest to miejsce, które ma łączyć osoby poszkodowane przez wojnę z ludźmi mogącymi zaoferować im wsparcie. Poszukiwani są najbardziej psychologowie i tłumacze, jednak wspierać uchodźców można również oferując zakwaterowanie, opiekę nad dziećmi czy też pomagając przy zbiórkach i transporcie.
– Już odbieramy telefony z deklaracjami pomocy. Zależy nam na tym, żeby wszystko zebrać w jednym miejscu, żebyśmy zbiórką mogli jak najefektywniej zarządzać – mówi Dobrawa Morzyńska z Fundacji Gdańskiej. Taka praca i stworzenie jednej dużej bazy potrzebujących i oferujących pozwoli na szybszą pomoc i ustalanie priorytetów.
Działanie takie będzie znacznie lepszym rozwiązaniem niż pojedyncze akty pomocowe. Wszystkie potrzebne informacje oraz formularze zgłoszeniowe można znaleźć na stronie: www.ukraina.gdanskpomaga.pl.
Zbiórki w mieście
Organizatorzy zapowiadają, że wkrótce w ramach tego programu będzie można również oddać rzeczy potrzebującym, a na ten moment aktywna jest zbiórka pieniędzy, która w kilka dni osiągnęła prawie 200 tysięcy złotych.
- Uruchomiliśmy za pomocą portalu Facebooka zbiórkę finansową, na którą wpłynęło już kilkanaście tysięcy złotych. To dużo pieniędzy, ale przed nami bardzo duże zadanie i długi marsz. Ta nasza pomoc nie skończy się w przyszłym tygodniu i musimy być przygotowani na pomoc w dłuższej perspektywie czasu. Dlatego tak ważne jest, abyśmy dobrze podzielili siły, byśmy tę pomoc mogli jak najlepiej nieść – dodaje Karol Gzyl z Fundacji Gdańskiej. Wesprzeć tę inicjatywę można tutaj.
By jak najlepiej zarządzać pomocą dla osób w kryzysie Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że codziennie będzie spotykać się sztab kryzysowy, który ma za zadanie monitorować i reagować na bieżące potrzeby.
– To, że jesteśmy oburzeni bestialskim atakiem zbrodniarza Putina na niepodległe państwo, to wszyscy wiemy. Ale poza oburzeniem potrzebne są konkretne działania. Dlatego podjęłam decyzję, że codziennie o godz. 8:30 spotykamy się w ramach sztabu kryzysowego w naszym mieście, żeby monitorować na bieżąco sytuację, ale i na bieżąco reagować – powiedziała Prezydent Gdańska. Miasto wystosowało również list do premiera zawierający deklarację współpracy i prośbę o wytyczne.
Prawie 1100 miejsc dla uchodźców
Gdy sytuacja u naszych sąsiadów stawała się coraz bardziej napięta – trójmiejscy włodarze już działali. Jeszcze przed atakiem Rosji deklarowali oni możliwą pomoc dla Ukraińców oferując prawie 1100 miejsc. Część z nich to miejsca pozwalające na schronienie się przez kilka dni, inne mogą posłużyć także na dłuższy pobyt.
W Gdyni znajdzie się 400 miejsc, z czego 150 będzie mogło służyć dłuższemu pobytowi. W Sopocie dla uchodźców znajdzie się 50 miejsc hotelowych, natomiast w Gdańsku 646. Wszystkie trzy miasta zgodnie zapowiadają, że są gotowe zwiększyć zakres pomocy w razie potrzeby.
"W Gdańsku, gdzie rozpoczęła się najstraszniejsza z wojen, II wojna światowa, jak nikt inny, jesteśmy zobowiązani głośno krzyczeć, że wojna jest złem! Drodzy ukraińscy przyjaciele, słyszymy, że się nie poddajecie i wspieramy was. Wierzymy, że wytrwacie. Wierzymy, że wasze wieloletnie wysiłki i bezkompromisowa postawa zwyciężą. Myślami i sercem jesteśmy z Wami" – pisała na Facebooku Prezydent Gdańska.
Darmowa komunikacja
Aleksandra Dulkiewicz podpisała w poniedziałek zarządzenie, na mocy którego komunikacja miejska na terenie całego Gdańska będzie darmowa dla uchodźców z Ukrainy. Zarządzenie to pozwoli im bezpłatnie korzystać z transportu publicznego aż do końca marca.
Wiceprezydent Gdańska Piotr Borawski precyzuje, że ta forma wsparcia ma w zamyśle dotyczyć wyłącznie osób, które uciekają przed wojną, a nie tych, które mieszkały tu już wcześniej. Warto w tym miejscu również przypomnieć, że uchodźcy mogą bezpłatnie podróżować pociągami TLK i IC PKP Intercity 2 klasy na terenie całego kraju.
Uniwersytet Gdański oferuje pomoc dla studentów, naukowców i pracowników z Ukrainy
Rektor Uniwersytetu Gdańskiego prof. dr hab. Piotr Stepnowski w oficjalnym komunikacie przekazał informacje o działaniach Uniwersytetu w związku sytuacją w Ukrainie. Studenci mogą zgłosić się o pomoc w Centrum Wsparcia Psychologicznego UG, a także Studenckiej Poradni Prawnej.
Wszyscy ukraińscy studenci otrzymają również doraźną zapomogę. Uczelnia kontaktowała się także z Narodową Agencją Wymiany Akademickiej w sprawie przyjęcia studentów zmuszonych do opuszczenia Ukrainy. Zaplanowano również darmowe, intensywne kursy języka polskiego dla uchodźców, a opłaty za obecne kursy przygotowawcze do egzaminów zostały obniżone. Uczelnia planuje również kolejne działania.
Oddolne inicjatywy
Mieszkańcy Trójmiasta organizują się również oddolnie. Głównie poprzez facebookową grupę „Pośrednicy dla Ukrainy – Trójmiasto”, która rozrasta się w gigantycznym tempie. Osoby zrzeszone w ramach tej grupy oferują zarówno noclegi, mieszkania, transport, pomoc prawniczą czy psychologiczną. We własnym zakresie organizowane są zbiórki darów dla potrzebujących i wyjazdy na granice.
Kiedy Ukraińcy mieszkający w Trójmieście zgłaszają się po pomoc w sprowadzeniu rodziny czy znajomych, praktycznie każdy taki post z w przeciągu kilku chwil zyskuje odpowiedzi z ofertami pomocy. – Patrzę na to jak zjednoczyli się Polacy i jak chętnie pomagają uchodźcom, serce skacze mi z radości. Ktoś oferuje mieszkanie, ktoś transport, ktoś przekazuje rzeczy... Czuję się teraz dumna z bycia Polką – mówi jedna z grupowiczek.
Trójmiejscy przedsiębiorcy również postanowili ruszyć z pomocą i poprzez swoją grupę na facebooku organizują pomoc dla Ukraińców. Przedstawiciele kościoła Baptystów ze swojej strony oferują pomoc w postaci bezpłatnych lekcji języka polskiego, a także pomoc przy załatwianiu spraw urzędowych.
Podobne oferty i prośby pojawiają się na wielu innych grupach i fanpage’ach, również o zasięgach ogólnopolskich. Tam również można zauważyć dużą aktywność mieszkańców Trójmiasta. Coraz częściej jednak takie działania są kierowane na #GdańskPomaga.
Bojkot i odcięcie się od Rosyjskich firm i instytucji
Posiadając gdańską Kartę Mieszkańca można było uzyskać zniżki na stacjach Amic. Jednak 25 lutego Gdańska Organizacja Turystyczna (operator Karty Mieszkańca) zakończyła współpracę z tą siecią.
"Pragniemy poinformować, iż z dniem 25 lutego 2022 Gdańska Organizacja Turystyczna, będąca operatorem Gdańskiej Karty Mieszkańca, kończy współpracę z jednym z partnerów, firmą branży paliwowej – AMIC POLSKA Sp. z o.o." – czytamy w oficjalnym komunikacie. Firma Amic Energy oficjalnie przestawiane jest jako austriackie przedsiębiorstwo, jednak ma szereg powiązań z rosyjskim Łukoilem.
Ze strony miasta pojawiły się również zapowiedzi mówiące o zakończeniu współprac z rosyjskimi miastami partnerskimi. Gdańsk od połowy lat 90’ był miastem partnerskim z Sankt Petersburgiem i Kaliningradem, jednak wszystko wskazuje na to, że stan ten zmieni się podczas najbliższej rady miasta, gdzie zgłoszony będzie odpowiedni projekt uchwały. W Gdyni z kolei aktywiści wnioskują, by Kaliningrad usunąć z Bałtyckiego Koła Gdyńskich Miast Siostrzanych. Nadzwyczajna rada miasta zbierze się trzeciego marca.