Rosjanie postawili ultimatum burmistrzowi miasta Konotop. Zagrozili, że całkowicie je zniszczą

Wioleta Wasylów
Trwa siódmy dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Jak informuje m.in. "Kiev Independent" burmistrz leżącego w obwodzie sumskim miasta Konotop Artem Semenichin wyszedł do mieszkańców i przekazał im, że rosyjscy okupanci postawili mu ultimatum: jeśli nie odda im miasta, to oni całkowicie je zniszczą. Z kolei na zamieszczonym przez serwis Nexta nagraniu widać, jak mówi, że chce walczyć.
Burmistrz miasta Konotop mówił, że dostał ultimatum od okupantów z Rosji. Zapowiedział jednak chęć walki. Fot. DANIEL LEAL / AFP / East News / Nexta / Twitter
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Już od tygodnia Ukraińcy z pełnym poświęceniem walczą o utrzymanie swojej suwerenności. – Nie ma możliwości, by Rosjanie przejęli Ukrainę. Nie zniszczą nas rakietami ani bombami, czy jakimikolwiek innymi uderzeniami. Jesteśmy na swojej ziemi (...) i będziemy jej bronić – podkreślał dzisiaj prezydent Wołodymyr Zełenski w swoim specjalnym przemówieniu.

Rosjanie postawili ultimatum burmistrzowi miasta Konotop

W środę 2 marca białoruski niezależny portal Nexta oraz "Kiev Independent" informowały o tym, że burmistrz miasta Konotop Artem Semenichin przekazał mieszkańcom, że otrzymał od Rosjan ultimatum. Konotop to licząca 90 tys. mieszkańców miejscowość w obwodzie sumskim, na północnym wschodzie Ukrainy.


Czytaj także: Ukraińcy nie wytrzymali. Mieszkańcy Kupiańska "z gołymi rękami ruszyli na samochód Rosjan"

"Burmistrz miasta Konotop oświadcza, że okupanci postawili ultimatum: albo odda im miasto, albo całkowicie je zniszczą" – wskazywał na Twitterze serwis Nexta, który zamieścił tam nagranie ukazujące przemówienie burmistrza.

Na nagraniu słychać, jak Semenichin mówi do mieszkańców: "Postawiono nam warunek: jeśli będziemy walczyć i nie poddamy miasta, to zostanie ono zniszczone przez artylerię. Ja jestem za tym, żebyśmy walczyli. Kto jest jeszcze za? (...)". "Wszyscy razem musimy zdecydować teraz, bo artyleria jest już wycelowana w nas... Walczmy" – apelował. Mieszkańcy Konotopu krzyczeli, że też wolą podjąć walkę z okupantem z Rosji.

Ukraińcy walczą z okupantami z Rosji

Inwazja wojsk Władimira Putina rozpoczęła się w zeszły czwartek. Rosjanie atakują zarówno obiekty wojskowe, jak i cywilne w wielu miastach Ukrainy. Wojna pochłonęła już wiele ofiar. Ukraińska armia oraz cywile są nieustępliwi: z pełnym zaangażowaniem walczą z okupantem i bronią strategicznych miejsc oraz największych miast. Duży opór stawiany jest także w mniejszych miejscowościach, jednak kilka z nich udało się przejąć Rosjanom.

Czytaj także: Rosyjskie MON: Przejęliśmy pełną kontrolę nad Chersoniem


We wtorek wieczorem Rosjanie zajęli liczący 20-tysięcy mieszkańców Trościaniec, który tak jak Konotop, leży w obwodzie sumskim. Szef Obwodowej Administracji Państwowej obwodu Dmytro Żywycki przekazał na Telegramie, że przybyły tam z różnych kierunków trzy kolumny wojsk Władimira Putina.

Czytaj także: Rosjanie zajęli Trościaniec. "Wyprowadzają ludzi z piwnic i każą im siedzieć w nocy na ulicy"

Dodał, że zniszczyły kilka zabytków, drogi oraz linie energetyczne. "Rosjanie chodzą od domu do domu, wyprowadzają ludzi z piwnic, potem zmuszają ich do siedzenia w nocy na ulicach" – dodał. Żywycki zapewniał jednocześnie, że pomimo tego lokalne władze nadal działają i pomagają mieszkańcom, dostarczając im m.in. jedzenie i picie.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut