Trenerka wicemistrza olimpijskiego cudem przeżyła bombardowanie. Wstrząsająca relacja
Ukraina nadal odpiera ataki agresora kierowanego przez Władimira Putina. Niestety ofiar bestialskiej agresji Rosji jest coraz więcej. Ajuna Morozowa tylko opatrzności może zawdzięczać to, że cudem uszła z życiem po jednym z bombardowań. Trenerka pływaków kadry Ukrainy opowiedziała o zdarzeniu.
"Nie mogę stać na uboczu, bo to mój kraj i w przyszłości chcę zostać ministrem sportu. Leżałam pod gruzami dwie godziny i modliłam się do wszystkich bogów we wszystkich znanych mi językach. Nie mogłam się ruszyć i płakałam, myśląc, że umrę pogrzebana żywcem." – opisała Morozowa we wstrząsającej relacji dla portalu stateofswimming.com.
"Boże, błogosław mojego wybawcę Żenię, który usłyszał moje wołanie i przemówił do mnie! Żenia, zażądałeś, żeby kontynuowali poszukiwania mnie, pomogłeś odkopać innych i znalazłeś mnie!" – napisała w mediach społecznościowych Morozowa, dziękując człowiekowi, który ją odnalazł.
Na Twitterze można również zobaczyć budynek, w którym pod gruzami utknęła Ukrainka. Morozowa to trenerka wielu medalistów mistrzostw świata, Europy, a nawet igrzysk olimpijskich.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut