Trenerka wicemistrza olimpijskiego cudem przeżyła bombardowanie. Wstrząsająca relacja

Maciej Piasecki
Ukraina nadal odpiera ataki agresora kierowanego przez Władimira Putina. Niestety ofiar bestialskiej agresji Rosji jest coraz więcej. Ajuna Morozowa tylko opatrzności może zawdzięczać to, że cudem uszła z życiem po jednym z bombardowań. Trenerka pływaków kadry Ukrainy opowiedziała o zdarzeniu.
Trenerka pływania z Ukrainy cudem ocalała pod gruzami budynku po bombardowaniu Charkowa. Fot. AA/ABACA/Abaca/East News
Ajuna Morozowa od wielu lat trenuje ukraińskich pływaków. Na co dzień zajmująca się sportem włączyła się w walkę o obronę swojej ojczyzny. Ukrainka w Charkowie została wolontariuszką, wspierającą żołnierzy. Trenerka wydawała żywność armii ukraińskiej, kiedy nagle doszło do bombardowania.

"Nie mogę stać na uboczu, bo to mój kraj i w przyszłości chcę zostać ministrem sportu. Leżałam pod gruzami dwie godziny i modliłam się do wszystkich bogów we wszystkich znanych mi językach. Nie mogłam się ruszyć i płakałam, myśląc, że umrę pogrzebana żywcem." – opisała Morozowa we wstrząsającej relacji dla portalu stateofswimming.com. Ukrainka w momencie bombardowania znajdowała się w piwnicy budynku. Ten fakt prawdopodobnie uratował kobiecie życie. Po dwóch godzinach leżenia pod gruzami Morozowa została odnaleziona przez rodaka, który usłyszał głośny płacz.


"Boże, błogosław mojego wybawcę Żenię, który usłyszał moje wołanie i przemówił do mnie! Żenia, zażądałeś, żeby kontynuowali poszukiwania mnie, pomogłeś odkopać innych i znalazłeś mnie!" – napisała w mediach społecznościowych Morozowa, dziękując człowiekowi, który ją odnalazł.

Na Twitterze można również zobaczyć budynek, w którym pod gruzami utknęła Ukrainka. Morozowa to trenerka wielu medalistów mistrzostw świata, Europy, a nawet igrzysk olimpijskich. Jednym z jej podopiecznych jest Mychajło Romanczuk, srebrny medalista z igrzysk olimpijskich w Tokio (2021). Morozowa zdaniem Ukraińskiej Federacji Pływackiej czuje się lepiej i wraca do zdrowia.
Czytaj także: Bracia Kliczko ruszyli wesprzeć rodaków. Wzruszające sceny w kijowskim metrze

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut