Rosjanie zabili prawosławnego kapelana w Wołnowasze. To miasto praktycznie nie istnieje

Wioleta Wasylów
W leżącym w obwodzie donieckim mieście Wołnowacha wciąż trwają walki. Jak donosiły władze obwodowe, Rosjanie niemal całkowicie zniszczyli tamtejszą infrastrukturę. W niedzielę Cerkiew Prawosławna Ukrainy poinformowała, że wojska Władimira Putina zabiły też wojskowego kapelana Płatona Morhunowa.
Cerkiew Prawosławna Ukrainy poinformowała o tym, że Rosjanie zabili w Wołnowasze kapelana wojskowego. Fot. AA / ABACA / Abaca / East News / Cerkiew Prawosławna Ukrainy / Facebook
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Inwazja Rosji na Ukrainę trwa już dziewiętnasty dzień. Ukraińska armia z pomocą cywilów dzielnie i najczęściej skutecznie broni swojego terytorium, jednak wojna pochłonęła już wiele ofiar.

Rosjanie zabili ukraińskiego kapelana w Wołnowasze

Ukraińska agencja Ukrinform przekazała w oparciu o wpis na Facebooku Cerkwi Prawosławnej Ukrainy (CPU), że w leżącym w obwodzie donieckim mieście Wołnowacha z rąk żołnierzy Władimira Putina zginął miejscowy kapelan wojskowy.

"Z wielkim smutkiem dowiedzieliśmy się o tym, że w Wołnowasze najeźdźcy rosyjscy zabili wojskowego kapelana, igumena (przełożonego klasztoru) Płatona Morhunowa" – napisało w niedzielę w komunikacie CPU.


"Sensem i istotą posługi kapelanów wojskowych jest zawsze być na miejscu, wspierać duchowo naszych obrońców i być z nimi – w każdej sytuacji, w każdych warunkach i okolicznościach, czasem nawet za cenę własnego życia" – zaznaczono.

Czytaj także: Ujawniono szokującą rozmowę rosyjskiego żołnierza. "Dali nam rozkaz roz******lić wszystkich


CPU wspominało kapelana Morhunowa jako bardzo bystrego i życzliwego człowieka. "Taki na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci, Ojcze" – podkreślono.

Rosjanie niemal całkowicie zniszczyli Wołnowachę

Strategicznie położona – w obwodzie donieckim, w połowie drogi między Donieckiem a Mariupolem – Wołnowacha przed inwazją Rosji na Ukrainę liczyła ponad 21 tys. mieszkańców. Jednak w trakcie wojny z powodu ataków i ostrzałów artyleryjskich sytuacja w mieście stała się bardzo zła. Ukraińcy muszą stawiać czoła nie tylko rosyjskim żołnierzom, ale też separatystycznej armii tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.

Jak powiedział w sobotę w telewizji Priamyj szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko, "Wołnowacha jako miasto już nie istnieje. Większość mieszkańców wyjechała, a infrastruktura została zniszczona".

Jednocześnie zaznaczył, że Ukraińcy nie poddają się i wciąż walczą o obronienie miasta. – Trwają walki o to terytorium, żeby nie przepuścić wroga, nie pozwolić mu domknąć oblężenia i zrealizować planów taktycznych i strategicznych – tłumaczył Kyryłenko.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut