Rosjanie zbombardowali teatr-schron w Mariupolu. W środku było tysiąc osób
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- Rosjanie od początku wojny atakują cele cywilne jak m.in. szkoły, szpitale czy zwykłe domy.
- W środę zrzucili bombę na teatr, który był schronem dla ludności Mariupola. Według informacji przekazywanych przez władze i media było tam nawet tysiąc osób.
Sieć NEXTA podaje, że według lokalnych mediów w budynku mogło znajdować się nawet 1000 osób. "Wszystkie znajdują się teraz pod gruzami budynku. Dokładna liczba ofiar nie jest jeszcze znana" - czytamy w relacji serwisu.
Nie jest znana liczba ofiar ataku na teatr-schron
Ukraińska polityczka Inna Sovsun podała z kolei, że na teatr-schron w Mariupolu spadała bomba lotnicza.
Dodajmy, że jest to miasto, które od początku wojny znajduje się pod dużym ostrzałem. Mieszka tam około 500 tys. ludzi. Jak mówił, na początku tygodnia na antenie niezależnej internetowej telewizji "Nastojaszczeje Wriemia" doradca mera miasta Petro Andruszczenko, jest to ośrodek bardzo ważny pod względem strategicznym.
Warto przeczytać: Jednoznaczny wyrok Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości. Rosja ma natychmiast przerwać inwazję
– To ostatnie największe miasto w obwodzie donieckim, które nie zaakceptowało tych pseudorepublik (Donieckiej i Ługańskiej) i nie zaakceptowało rosyjskiej okupacji. Przez osiem lat pokazywaliśmy, czym jest miasto na linii demarkacyjnej, 10 km od linii frontu. Pokazywaliśmy, jak można się odrodzić i stać się miastem europejskim. A teraz pokazujemy, co się dzieje, jeśli ktoś nie akceptuje "rosyjskiego świata" i jego warunków – tłumaczył.
W mieście 80 proc. mieszkań jest zniszczonych
W mieście zniszczonych jest około 80 proc. zasobów mieszkaniowych. Ludzie chowają się w przepełnionych schronach i piwnicach. Brakuje żywości, wody, prądu i ciepła.
Mimo tej tragedii w środę Ukraina otrzymała potężne wsparcie od USA. - Ameryka zapewnia wsparcie humanitarne i wojskowe Ukrainie - zapewnił podczas konferencji prezydent USA Joe Biden.
Czytaj też: Ujawniono nowy plan pokojowy między Rosją a Ukrainą. To 15 kluczowych ustaleń
Jak podkreślił, "chodzi o naszą wolność, o możliwość decydowanie ludzi o swojej przyszłości". Przypomniał też, że jeszcze przed inwazją Ukraina otrzymała wsparcie, a już po ataku Rosji kolejne. W sumie jest to 1 mld dolarów, a 800 mln dolarów to fundusze ogłoszone podczas środowego wystąpienia Bidena.
- Damy Ukrainie broń, aby mogła się bronić - zapowiedział amerykański przywódca. - To może być długa i trudna walka, ale Amerykanie będą zdecydowani we wsparciu Ukrainy. Jesteśmy zjednoczeni w potępieniu Putina - dodał. Jak podkreślił, jest to wojna autokraty z dążeniami do wolności. - Niech nie będzie wątpliwości: Ameryka popiera siły wolności - podsumował.
Czytaj także: https://natemat.pl/402121,szef-nato-sojusz-nie-wysle-swojego-wojska-do-ukrainy