13-latek prowadził samochód. Spowodował wypadek, w którym zginęło dziewięć osób

Wioleta Wasylów
W czwartek amerykańska Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) przekazała, że 13-latek kierował pick-upem na autostradzie w Teksasie i spowodował wypadek, w którym zginęło dziewięć osób. Śmierć poniósł nastoletni kierujący, jego pasażer i siedem osób, które podróżowały vanem, z którym zderzył się czołowo. Teraz trwa dochodzenie w tej sprawie.
Trwa dochodzenie w sprawie śmiertelnego wypadku w Teksasie, w którym zginęło dziewięć osób. Fot. Odessa American / Associated Press / East News
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google



Do tego śmiertelnego wypadku na autostradzie w Teksasie doszło we wtorek. Jak poinformowała Rada Bezpieczeństwa Transportu USA (NTSB) pick-up przekroczył środkowy pas autostrady i wjechał w nadjeżdżającą z naprzeciwka furgonetkę pasażerską. Samochody zderzyły się czołowo i szybko stanęły w ogniu.

Teksas: Dziewięć osób zginęło w wypadku samochodowym spowodowanym przez 13-latka

Wiceprzewodniczący NTSB Bruce Landsberg, cytowany przez amerykańskie media, w tym CBS, wskazał, że wypadek miał miejsce tuż po awarii lewej przedniej opony (która była zapasowa) w pick-upie Dodge z 2007 roku.


Powiedział, że w aucie tym zginął zarówno kierujący, jak i pasażer. Osobę prowadzącą, która spowodowała wypadek, udało się zidentyfikować po wielkości szczątków. – To było zaledwie 13-letnie dziecko – przyznał. – Niezależnie od tego, ile razy przechodzimy przez jedno z tych badań, rozumiemy powagę i ogromny ból, który się z tym wiąże – dodał.

Prawo w Teksasie pozwala rozpocząć naukę jazdy uczniom w wieku 14-lat, ale przystępować do egzaminów mogą osoby w wieku 15-lat lub starsze.

Czytaj także: Wstrząśnięte gwiazdy żegnają trenera i przyjaciela. Jarosław Skiba zginął w wypadku

Tymczasem w furgonetce pasażerskiej – którą podróżowali członkowie męskich i kobiecych drużyn golfowych Uniwersytetu Południowego Zachodu i ich sztab – zginęło sześcioro studentów w wieku od 18 do 26 lat oraz jeden członek personelu. Dwoje pozostałych studentów trafiło w ciężkim stanie do szpitala w Lubbock, jednak lekarze przekazali, że ich stan się poprawia.

Landsberg dodał, że wielu pasażerów furgonetki, nie miało zapiętych pasów bezpieczeństwa, a jedną z osób w trakcie zderzenia z pick-upem wyrzuciło z pojazdu.

Czytaj także: Irlandia poruszona śmiercią 12-letniego Polaka. Zginął... będąc za kierownicą auta


NTSB prowadzi teraz dochodzenie w sprawie tego tragicznego zdarzenie i zamierza w związku z tym wydać dodatkowe zalecenia, które w przyszłości mają zapobiec podobnym wypadkom. Urzędnicy podkreślili, że to wszystko może zająć od 12 do 18 miesięcy.

"Wyrażamy ogromne współczucie i składamy najszczersze kondolencje rodzinom i bliskim osób, których życie zostało odebrane zdecydowanie zbyt wcześnie w tym przerażającym wypadku" – podkreślała gubernator Teksasu Greg Abbott.