KO też sięga po germanofobię. Tak Szczerba zaatakował kanclerza Niemiec

redakcja naTemat
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził, że "tylko Putin odpowiada za wojnę w Ukrainie" i nie można atakować Rosjan, którzy reżimu nie popierają. Te słowa nie spodobały się posłowi KO Michałowi Szczerbie. – Za Holocaust, za rzeź Woli nie był odpowiedzialny tylko Hitler. Współodpowiedzialni byli Niemcy – wskazywał. W podsycaniu nastrojów antyniemieckich wtórował mu m.in. polityk obozu rządzącego.
Szczerba w zdecydowany sposób odpowiedział na komentarz Scholza ws. Rosjan. Fot. Krzysztof Kaniewski / REPORTER
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Trwa dwudziesty trzeci dzień inwazji Rosji na Ukrainę i brutalnych ataków wojsk Władimira Putina. Wojna sprawiła, że wśród wielu osób panują antyrosyjskie nastroje, które czasem przeradzają się w akty agresji wobec osób, które same uciekają z Rosji przed putinowskim terrorem. Odniósł się do tego kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

"Jest absolutnie nie do przyjęcia, gdy ludzie, którzy pochodzą z Rosji, są obrażani, znieważani lub atakowani fizycznie" – napisał na Twitterze. Jednocześnie ocenił, że "to jest wojna Putina. Tylko on jest za nią odpowiedzialny".

Szczerba ostro o słowach Scholza

Z komentarzem Scholza nie zgadza się wiele osób. Skrytykował go m.in. poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba. "Za Holocaust, za rzeź Woli nie był odpowiedzialny tylko Hitler. Współodpowiedzialni byli Niemcy!" – podkreślił.


"Wymordowali 6 milionów moich współobywateli. Współodpowiedzialni byli obojętni. Współodpowiedzialni byli tchórzliwi, koniunkturaliści i kunktatorzy, niezdolni do oporu przeciwko złu!" – wymieniał dalej.

Stanowisko Szczerby poparł m.in. szef gabinetu prezydenta Andrzeja Dudy, Paweł Szrot. "Nic dodać, nic ująć" – odpisał posłowi KO.

Były minister spraw zagranicznych podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości Witold Waszczykowski również zareagował na słowa Scholza. "To jest wojna Rosji z Ukrainą. Miliony Rosjan są za nią odpowiedzialne, tak jak za zbrodnie wojenne" – stwierdził.

"Ktoś faktycznie zrzuca bomby na ukraińskie miasta"

Wcześniej do stanowiska Scholza odnieśli się ukraińscy politycy. "Niektórzy chcą żyć w prostym świecie, w którym Putin ponosi wyłączną odpowiedzialność za wojnę" – przyznał minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

"Rzeczywistość jest taka, że ktoś faktycznie zrzuca bomby na ukraińskie miasta, strzela do ewakuowanych, tworzy 'Z' w sondażach popiera Putina. Podobnie jak w latach 30. ponoszą odpowiedzialność, nawet zatrutą propagandą" – zauważył.

Czytaj także: Jak Rosjanie nazywają Ukraińców? Ukropy, pindosy, geje. Te przezwiska mówią wiele, ale o Rosji


Natomiast doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, cytowany przez portal RBK, powiedział, że Scholz "proponuje oddzielić zwykłych Rosjan od Putina, jako autora wojny", dlatego że próbuje "usprawiedliwić swoje niezdecydowanie".

– Może to się stać fałszywym trendem w Europie. Oficjalnie 71 proc. Rosjan zdecydowanie popiera wojnę przeciwko Ukrainie i masakry naszych obywateli. Proszę mieć to na uwadze – dodał.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut