Nie żyje Oksana Baulina. Rosyjska dziennikarka zginęła w rosyjskim ostrzale Kijowa
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Pojawiły się informacje o śmierci kolejnego dziennikarza podczas wojny w Ukrainie
- Podczas ostrzału Kijowa zginęła rosyjska reporterka śledcza niezależnego portalu The Insider Oksana Baulina
Informację o śmierci Oksany Bauliny podał w środę wieczorem portal The Insider, dla którego pracowała ona jako dziennikarka śledcza. Kobieta poniosła śmierć w przeprowadzonym przez wojska Władimira Putina ostrzale rakietowym Kijowa, gdy wykonywała swoje obowiązki służbowe.
"Oksana zginęła podczas ostrzału rakietowego w Kijowie. Filmowała zniszczenia po tym, jak wojska rosyjskie ostrzelały stołeczną dzielnicę Padół" – przekazał portal. Dodano, że podczas środowego ataku oprócz Bauliny zginęła jeszcze jedna osoba, a dwie inne odniosły obrażenia.
Rosyjska dziennikarka Oksana Baulina zginęła w ostrzale rakietowym Kijowa przez wojska Putina
Baulina urodziła się i przez większość życia mieszkała w Rosji. Wcześniej pracowała dla Fundacji Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego. Jednak gdy fundacja, zgodnie z wolą Putina, została wpisana przez sąd na listę organizacji ekstremistycznych, kobieta – jak zaznaczył portal – "musiała opuścić ojczyznę, aby dalej informować o korupcji w rosyjskim rządzie".
Czytaj także: Korespondent Fox News z Ukrainy został poważnie ranny. Zbierał informacje w pobliżu Kijowa
Potem nawiązała współpracę właśnie z niezależnym serwisem The Insider, który wraz z portalem śledczym Bellingcat nagłaśniał m.in. metody walki Kremla z opozycją. Serwis, w którym pracowała Baulina, miał siedzibę w Rydze, a Moskwa umieściła go na swojej liście mediów "zagranicznych agentów".
Jakub Sieczko z projektu "Medycy na granicy", który również udostępnił informację o śmierci dziennikarki, podkreślał, że po tym, jak uciekła ona z Rosji, zamieszkała w Warszawie. "Była na wszystkich naszych konferencjach prasowych. O tym, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, pisała prawdę" – zaznaczył.
"Nie chcieliśmy rozmawiać z rosyjskimi dziennikarzami, by nie stać się narzędziem kremlowskiej lub białoruskiej propagandy, które cynicznie grały ludzkim życiem i nadziejami (...). Zrobiliśmy wyjątek tylko dla Oksany" – tłumaczył.
Ostatnio, podczas wojny, Baulina pracowała jako korespondentka w Ukrainie. The Insider dodał, że przed śmiercią udało jej się wysłać kilka raportów dotyczących sytuacji we Lwowie i w Kijowie.