Trener Szwedów zażartował z potencjału Polaków. Kuriozalny przebieg konferencji w Chorzowie
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Atmosfera przed meczem Polaków ze Szwedami jest coraz bardziej gorąca. Trudno się temu dziwić, skoro stawką wtorkowego starcia będzie awans na mundial w Katarze. Z przedstawicielami mediów w poniedziałkowe wczesne popołudnie spotkał się duet z reprezentacji Szwecji. Na pytania dziennikarzy odpowiadali selekcjoner Janne Andersson oraz obrońca Victor Lindelöf, na co dzień występujący w barwach Manchesteru United.
Kuriozalna była sytuacja związana z tłumaczką spotkania, która kilkukrotnie najwyraźniej niekoniecznie dosłownie przekazywała sens wypowiedzi przedstawicieli gości. W kilku przypadkach wybrzmiał jednak sens przekazu, z którym na spotkanie z dziennikarzami przyszli trener oraz jeden z liderów kadry Szwecji.
– Z pewnością czeka nas trudne spotkanie. Polacy mają wielu piłkarzy, którzy są mocni fizycznie. Na Euro była prawdziwa walka, tutaj będzie podobnie – przekonywał szwedzki selekcjoner.
Dodatkowo Andersson wyjaśnił, że jego wcześniejsze słowa dotyczące niema 90 procent szans na awans reprezentacji Polski... można potraktować z mocnym przymrużeniem oka.
– Trochę żartowałem z tymi procentami na korzyść Polski. Polacy są utalentowani, grają całkiem nieźle. W Chorzowie zapewne zaprezentują się inaczej niż w niedawnym meczu ze Szkocją. Mimo tego będziemy zawiedzeni, jeśli nie wywalczymy tu awansu – przyznał dosyć pewny siebie szkoleniowiec wtorkowych rywali.
Selekcjoner skandynawskiej drużyny podkreślił także, że należy się spodziewać obecności Zlatana Ibrahimovicia. Szwedzka legenda, gwiazdor AC Milan - nie pojawi się jednak na boisku od pierwszej minuty. Przynajmniej tak można było wywnioskować ze słów trenera Anderssona.
– Chcemy być przy piłce i stwarzać sytuacje. Zlatan wnosi do naszej drużyny dobrą, pozytywną energię – uzupełnił znaczenie "Ibry" dla kadry Lindelöf.
W decydującym meczu barażowym o awans na mundial zobaczymy starcie Polska - Szwecja, które odbędzie się we wtorek 29 marca 2022 na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Dla Biało-Czerwonych będzie to okazja do rewanżu za porażkę w finałach Euro 2020, pierwszy gwizdek zaplanowano na godzinę 20:45. Zawody poprowadzi włoski sędzia Daniele Orsato. Transmisja w TVP Sport oraz Polsacie Sport.