"NYT": To może być nowa faza wojny. Amerykanie przekażą sprzęt, o który prosił Zełenski
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Według nieoficjalnych informacji Stany Zjednoczone odpowiedzą na apel Wołodymyra Zełenskiego i pomogą w transferze radzieckich czołgów.
- Pozwolą one prowadzić ostrzał artyleryjski dalekiego zasięgu na rosyjskie cele wojskowe.
- Nie wiadomo, ile takich maszyn trafi do Ukrainy, i z jakich krajów będą one dostarczone.
Do Ukrainy mają trafić sowieckie czołgi
W piątek amerykański dziennik "The New York Times" podał informację, że Stany Zjednoczone będą pośredniczyć w przekazaniu Ukrainie przez sojuszników NATO czołgów z epoki sowieckiej. Pierwsze dostawy mają trafić do Ukrainy już wkrótce.
– Czołgi produkcji sowieckiej pozwolą Ukrainie prowadzić ostrzał artyleryjski dalekiego zasięgu na rosyjskie cele we wschodnim Donbasie – powiedział dziennikowi przedstawiciel administracji Joe Bidena. Nie podał jednak liczby maszyn i nie wymienił krajów, z których odbędzie się transfer.
Jeśli dojdzie do przekazania czołgów, to będzie to pierwszy raz podczas tej wojny, gdy USA wesprą wojska ukraińskie tego typu sprzętem.
Czytaj także: https://natemat.pl/404291,wojna-w-ukrainie-oto-co-znaleziono-przy-rosyjskim-zolnierzu-fotoNowa faza wojny
Amerykański urzędnik powiedział, że decyzja o przekazaniu sowieckich czołgów Ukrainie to odpowiedź na apel Wołodymyra Zełenskiego. Prezydent Ukrainy wezwał w niedzielę, 27 marca sojuszników z NATO do dostarczenia czołgów i samolotów, oprócz uzbrojenia przeciwczołgowego i przeciwlotniczego, które stały się podstawą transferu broni na Ukrainę z Zachodu.
"The New York Times" zauważa, że dostarczenie Ukrainie czołgów może być kolejnym sygnałem nowej fazy wojny. Dotychczasowe działania wojenne zostały zdominowane przez rosyjskie ataki z powietrza na ukraińskie miasta oraz zatrzymanie rosyjskiego natarcia na lądzie.
Na początku tego tygodnia Rosjanie przekazali, że ponownie koncentrują swoje wysiłki na wschodniej Ukrainie. Według zapowiedzi amerykańskich urzędników przekazane czołgi pozwolą Ukrainie prowadzić ostrzał artyleryjski dalekiego zasięgu na rosyjskie cele we wschodnim Donbasie.
Apele Zełenskiego
Kiedy Wołodymyr Zełenski prosił NATO o militarne wsparcie Zachodu, był wyraźnie sfrustrowany powolnym tempem dostawy broni. Zełenski poprosił konkretnie o czołgi dzień po spotkaniu prezydenta Bidena z ukraińskimi politykami w Polsce. Zełenski skrytykował Zachód za "ping-pongiem" przy podejmowaniu decyzji o dostarczeniu broni.
– Rozmawiałem dzisiaj z obrońcami Mariupola. Gdyby tylko ci, którzy przez 31 dni myśleli o tym, jak przekazać dziesiątki odrzutowców i czołgów, mieli 1 procent odwagi... – powiedział Zełenski w opublikowanym 27 marca nagraniu.
Czytaj także: "Kto kieruje NATO? Nadal Moskwa?". Zełenski ostro do Bidena, pochwalił Kaczyńskiego
Amerykański dziennik przypomina, że w przeszłości administracja Bidena starała się dostarczać Ukrainie jedynie defensywną broń, aby państwa NATO nie zostały posądzone o czynny udział w konflikcie, co mogłoby doprowadzić do eskalacji wojny na inne kraje Europy. "NYT" dodaje, że wraz z postępem wojny definicja defensywy stała się bardziej elastyczna.
Według amerykańskich analityków Ukraina przechwyciła co najmniej 161 rosyjskich czołgów na polach bitwy. Używane przez ukraińskie siły czołgi pochodzące z epoki Związku Sowieckiego, głównie T-72, są w wyposażeniu wielu państw byłego Układu Warszawskiego, w tym Polski.
Czytaj także: https://natemat.pl/403541,ukraincy-o-wystapieniu-joe-bidena-bomby-nie-wybuchaja-w-warszawie