Reżyser Bonda na pierwszej linii frontu. Pojechał pomóc ocalałym z masakry w Buczy
- Cary Fukunaga to reżyser ostaniego filmu o Jamesie Bondzie.
- Twórca "Nie czas umierać" od jakiegoś czasu przebywa w Ukrainie, gdzie pomaga ludności cywilnej.
- Fukunaga niedawno udał się do Buczy, gdzie dostarcza pożywienia osobom ocalałym z masakry.
Reżyser Bonda pomaga w Ukrainie
Cary Fukunaga od początku wybuchu wojny w Ukrainie informuje o sytuacji w opanowanym brutalnym konfliktem zbrojnym poprzez swoje media społecznościowe, a pod koniec marca sam wybrał się do Ukrainy.
Poprzez swojego Instagrama dzieli się nie tylko swoimi działaniami, ale również opowiada historie dotkniętej tragedią ukraińskiej ludności. Jak do tej pory podzielił się m.in. historiami uchodźczyń z Melitopola, Czernichowa oraz Charkowa, które zostały w kraju, by wspierać mężczyzn ze swoich rodzin walczących na froncie.
"Valentina przyjechała do zachodniej Ukrainy, by świętować 35. rocznicę ślubu. Ona i jej mąż otrzymali od dzieci wycieczkę w Karpaty, które zawsze chciała odwiedzić. Spędzili tam cudowny weekend i w drodze na dworzec kolejowy dowiedzieli się o inwazji" – czytamy w poście zamieszczonym przez reżysera.
W ostatnich dniach reżyser udał się do do Buczy, w której Rosjanie dokonali masakry na ludności cywilnej w ich domach oraz na ulicach. Fukunaga wraz z założycielem organizacji World Central Kitchen i szefem kuchni José Andrésem dostarczyli ocalałym tylko jednego dnia 6 tys. kg pożywienia oraz obiecali wrócić z kolejnymi racjami żywności.
(...) Przeważnie starsi, chorzy i głodni, ich trauma wyrażała się w pustym niedowierzaniu, potem łzach, pocałunkach i długich rozpaczliwych uściskach. Zaczęli nadjeżdżać ze wszystkich kierunków i rozmawiali z kimkolwiek, kto chciał ich słuchać, z drżącymi rękami i głosami" – relacjnował spotkanie z ludnością z Buczy Fukunaga.
Kim jest Cary Fukunaga?
Cary Fukunaga to amerykański reżyser, znany m.in. z takich seriali jak "Detektyw" HBO czy "Maniac" Netflixa. Dla tego drugiego serwisu w 2015 wyreżyserował także dramat wojenny "Beasts of No Nation".
W ostatnim czasie Fukunaga zasłynął jednak przede wszystkim jako reżyser filmu "Nie czas umierać", w którym Daniel Craig po raz ostani wcielił się w Jamesa Bonda. Reżyser zgodnie z obietnicą uwspółcześnił nieco postać agenta 007. Film w swojej recenzji dla naTemat pozytywnie oceniła Ola Gersz.
Może Cię zainteresować również:
- Jestem neurochirurgiem, ale nigdy czegoś takiego nie widziałem
- "Rozpoczyna się wojna na wyczerpanie". Amerykański generał przewiduje problemy Rosjan
- Tusk ostrzega przed powtórką z Buczy. "Putin szykuje ofensywę, Europa musi działać, ale już!"
- Korwin-Mikke osiągnął swój cel. Jego bzdury ws. masakry w Buczy cytują kremlowskie media