Justyna Kowalczyk pomaga Ukrainie i zgasiła hejtera jednym zdaniem. "Pomyliłeś pan adresy"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Justyna Kowalczyk włączyła się w akcję wsparcia dla ukraińskich dzieci, które znalazły się w Polsce po wybuchu wojny i rosyjskiej inwazji. Mistrzyni wsparła SOS Wioski Dziecięce i przekazała swoje narty, w których wbiegła przed laty na legendarne Alpe Cermis. Licytację prowadzi NINE's, czyli restauracja należąca do Roberta Lewandowskiego. Snajper i jego żona Anna od początku wojny wspierają właśnie SOS Wioski Dziecięce.
Biegaczka oddała swoje narty i pochwaliła się udziałem w licytacji na Facebooku, gdzie jest bardzo aktywna. Jeden z internautów, niejaki "Pan Marcin", zarzucił mistrzyni, że nie pomaga polskim dzieciom, a interesują ją ukraińskie. "Ukrainką jest pani czy Polką?" - napisał w komentarzu pod postem i poza tym, że się wygłupił, spotkał się z ostrą ripostą samej mistrzyni.
"Ja nie ofiaruję dla polskich dzieci??? Pomyliłeś panie Marcinie adresy. Ofiaruj dla polskich dzieci promil tego co ja, zamiast wypisywać brednie na Facebooku. Wtedy może nie będzie się pan wstydził swojego nazwiska i zacznie się pan nim podpisywać" - napisała mistrzyni w odpowiedzi i zakończyła temat. W mistrzowski sposób. Wspomniany "Pan Marcin" nie zdecydował się już odpowiedzieć, podkulił ogon i uciekł, a kibice na profilu mistrzyni ocenili, że to pewnie "ruski troll". Cóż, z pewnością jego wpis ładnie komponuje się z kremlowską propagandą w Polsce.
Tymczasem wracając do meritum, SOS Wioski Dziecięce to organizacja, która pomaga m.in. dzieciom opuszczonym, osieroconym oraz zagrożonym utratą opieki rodziców w związku z inwazją na Ukrainę. Cała kwota z aukcji przeznaczona jest właśnie na wsparcie ich działań. NINE's wśród swoich licytacji oferuje m.in. kask Bartosza Zmarzlika, piłkę z autografem Krzysztofa Piątka, kask i koszulkę Mai Włoszczowskiej, gadżety Igi Świątek czy buty mistrza olimpijskiego Dawida Tomali.
W piątkowy wieczór, 8 kwietnia 2022, narty Justyny Kowalczyk były warte już 1375 złotych, a licytacja trwa jeszcze przez dziewięć dni. My również zachęcamy do udziału w aukcji, pomni wielkiego serca Justyny Kowalczyk (pomagającej choćby "mukoludkom" czy wspierającej WOŚP) i idąc za jej przykładem, będziemy licytować. Aukcję mistrzyni znajdziecie w tym miejscu.