Światowi przywódcy zapowiadają pomoc Ukrainie. USA i Niemcy deklarują konkretne działania
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- - Przywódcy zgodzili się, by kontynuować pomoc wojskową, gospodarczą i humanitarną dla Ukrainy - przekazała rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki po rozmowach Joe Bidena ze światowymi liderami
- Deklaracje o wysłaniu Ukrainie broni artyleryjskiej padły m.in. ze strony USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Kanady
Konsultacje prezydenta USA Joe Bidena ze światowymi liderami odbyły się we wtorek w formie telekonferencji. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki przekazała później w czasie briefingu, że głównym tematem rozmów było dalsze wsparcie dla Ukrainy – zarówno wojskowe, jak i finansowe.
Jak poinformowała, uczestnicy rozmów potwierdzili swoją solidarność z Ukrainą i zobowiązali się dalej współpracować, by nakładać na Rosję koszty ze względu na jej agresję. Dodała też, że rozmowy dotyczyły m.in. dostarczenia sprzętu, którego USA nie mają w swoim arsenale.
Czytaj także: Ukraińcy czekali na tę przesyłkę. Samoloty z USA dostarczyły ciężki sprzęt wojskowy
– Czasami Ukraińcy chcą sprzętu, którego my nie mamy, więc dyskutowaliśmy na ten temat z naszymi partnerami – powiedziała. Wspomnijmy, że sam Joe Biden, wychodząc z samolotu w stanie New Hampshire, twierdząco odpowiedział na pytanie dziennikarzy, czy USA wyślą Ukrainie dodatkową artylerię.
Ponadto agencja Reutera podała we wtorek, że w nowym pakiecie pomocy wojskowej dla Ukrainy, wartym ok. 800 mln dolarów, mają znaleźć się m.in. tysiące pocisków artyleryjskich.
Wspomnijmy, że od 24 lutego, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, Stany Zjednoczone dostarczyły Ukraińcom pomoc wojskową w wysokości około 3,4 miliarda dolarów. Do tego dochodzi jeszcze pakiet pomocowy Unii Europejskiej o wartości około 1,5 miliarda euro i Wielkiej Brytanii w wysokości około 500 milionów funtów. W sumie wartość przekazywanego uzbrojenia od początku inwazji przekroczyła już 5 miliardów dolarów.
Niemcy wesprą Ukrainę bronią artylerysjką
Konkretna deklaracja po wtorkowym spotkaniu padła także z ust kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Polityk oświadczył bowiem, że pokój na warunkach Władimira Putina jest nie do zaakceptowania. - Wraz z naszymi zachodnimi partnerami jesteśmy zgodni, że Rosja nie może wygrać tej wojny - powiedział.
Czytaj także: Nie na taką reakcję Scholza liczyli na Kremlu. Jednoznaczna zapowiedź kanclerza Niemiec
Scholz oznajmił też, że co prawda z Niemiec do Ukrainy nie pojedzie żaden czołg, ale do szybkiej realizacji idzie uzgodniona z Kijowem lista zamówień u licznych niemieckich producentów uzbrojenia.
A na niej są przede wszystkim takie pozycje, jak broń przeciwpancerna, systemy obrony przeciwlotniczej, amunicja oraz "wszystko, co można wykorzystać w walce artyleryjskiej".
Kanada zapowiada dostawy broni
Dodajmy, że z doniesień kanadyjskich agencji informacyjnych wynika, że również premier Justin Trudeau zapowiedział we wtorek, że Kanada dostarczy Ukrainie ciężką broń artyleryjską.
Trudeau przekazał, że jest w bliskim kontakcie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, a więcej szczegółów na temat nowych dostaw broni zostanie podanych w najbliższych dniach.
Johnson: To będzie konflikt artyleryjski
Głos po wideospotkaniu zabrał również Boris Johnson. – Wiedzieliśmy, że to niebezpieczeństwo nadejdzie – mówił o obecnej ofensywie Rosji w Donbasie.
– To będzie konflikt artyleryjski, oni potrzebują wsparcia w postaci większej ilości artylerii. To jest to, co będziemy im dawać oprócz wielu innych form wsparcia – przekazał. Premier Wielkiej Brytanii nie wyszczególnił jednak, jakiego rodzaju broń jego rząd zamierza przekazać.
Czytaj także: https://natemat.pl/407668,premier-wloch-mario-draghi-probowalem-powstrzymac-putina