Ukraińcy przechwycili kolejne rozmowy rosyjskich żołnierzy. Boją się polskich czołgów

Natalia Kamińska
17 maja 2022, 18:36 • 1 minuta czytania
Polska aktywnie wspiera Ukrainę podczas wojny. Dotyczy to także dostaw broni. Okazuje się, że Rosjanie boją się naszych...czołgów. To samo dotyczy dronów z Turcji.
Rosjanie obawiają się dostaw broni z Zachodu. Fot. YASUYOSHI CHIBA/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Służba Bezpieczeństwa Ukrainy podała, że wojsko Władimira Putina boi się broni, którą sojusznicy dostarczają Ukrainie.

Rosjanie boją się tureckich dronów Bayraktar

Jeden z żołnierzy mówił o tym przez telefon swojemu koledze. "Gdybyśmy mieli takie drony, jak ich Bayraktary, rzecz wyglądałaby zupełnie inaczej. Ptaszki polatały, dane lokalizacyjne podały, a oni potem w nas jak nie p…" – mówił ten żołnierz.

Przypomnijmy, że Ukraina od początku inwazji Rosji z powodzeniem walczy z okupantem przy pomocy zakupionych od Turcji rozpoznawczo-bojowych dronów Bayraktar TB-2. Dzięki nim ukraińskiej armii udało się zniszczyć znaczną część jednostek sprzętu wojskowego wroga (w tym czołgi i transportery opancerzone).

Czytaj też: Nietypowa aukcja dla Ukrainy. Można kupić wyrzutnię, która zniszczyła rosyjski czołg

Na początku maja w sieci pojawiło się nagrania pokazujące drony Bayraktar w akcji. "Dwie rosyjskie łodzie Raptor zostały dziś zniszczone o świcie w pobliżu Wyspy Węży" – informował wówczas naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny.

Czołgi z Polski budzą strach pośród Rosjan

Z jego wpisu wynikało, że udany atak na rosyjskie kutry patrolowe przeprowadzono właśnie przy użyciu tureckich dronów. "Bayraktar działa. Razem do zwycięstwa!" – podkreślał naczelnik ukraińskiej armii.

Warto przeczytać: Polskie myśliwce będą patrolować niebo nad Słowacją. Wcześniej na pomoc przybyło inne państwo

Ale nie tylko tureckie drony budzą grozę wśród Rosjan. Podobnie jest w przypadku czołgów z Polski dostarczanych Ukraińcom. "Chłopaki czytali w wiadomościach, że Polacy dostarczyli im czy to 2000 czy 200 czołgów. No, to już w ogóle będzie" – brzmi treść kolejnej rozmowy przechwyconej przez ukraińskie służby.

Dodajmy, że polskie władze, w tym premier Mateusz Morawiecki potwierdzili już oficjalnie, że Polska przekazała Ukrainie czołgi.

– Tak, Polska przekazała czołgi Ukrainie, ale ze względów bezpieczeństwa naszych ukraińskich przyjaciół nie będziemy mówić o ich liczbie – mówił jakiś czas temu Mateusz Morawiecki.

Wtedy też jeden z wysokich rangą urzędników Pentagonu oznajmił, że Ukraina ma obecnie znacznie więcej czołgów. Jak wyjaśnił, jest to zasługa dostaw maszyn konstrukcji sowieckiej od państw europejskich. – Bilans na korzyść Ukrainy zmieniły czołgi T-72 dostarczane z Europy – stwierdził.

T-72 jest czołgiem konstrukcji radzieckiej wprowadzony na uzbrojenie wojsk radzieckich na początku lat 70. Produkowany jest w Niżnym Tagile w Uralskiej Fabryce Wagonów. Takie czołgi ma m.in. Polska.

Czytaj także: https://natemat.pl/412504,polskie-pioruny-coraz-bardziej-skuteczne-podczas-wojny-w-ukrainie