Kuriozalna wpadka Busha. Inwazję USA w Iraku nazwał... "brutalną" i "nieuzasadnioną"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Prezydent USA stał się obiektem żartów, gdy w wyniku swojej wpadki pomylił wojnę Rosji w Ukrainie z inwazja Stanów Zjednoczonych na Irak
- Film z przemówienia Busha w Dallas zyskał szybko 3 miliony wyświetleń
George w. Bush wygłosił przemówienie w Dallas, w którym skrytykował system polityczny w Rosji. – Rezultatem jest brak kontroli i równowagi w Rosji oraz decyzja jednego człowieka o rozpoczęciu całkowicie nieuzasadnionej i brutalnej inwazji na Irak – wypalił były amerykański prezydent. Jednak zorientował się, potrząsnął głową i szybko sprostował swoje słowa.
– Mam na myśli Ukrainę – wyjaśnił były amerykański prezydent. Wspomnijmy, że inwazję na Irak Stany Zjednoczone przeprowadziły w 2003 roku. A wtedy głową państwa był właśnie Bush. Powodem inwazji miała być broń masowego rażenia w Iraku, której jednak nigdy nie znaleziono.
W wyniku przedłużającego się konfliktu zginęły setki tysięcy ludzi, a wiele innych zmuszonych zostało do przesiedleń. Słowa Busha podchwycili więc użytkownicy Twittera. Filmik z prezydentem USA szybko zgromadził trzy miliony wyświetleń, po tym jak nagranie opublikował reporter Dallas News.
Były prezydent USA porównał też w swoim przemówieniu ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do brytyjskiego przywódcy wojennego Winstona Churchilla, potępiając jednocześnie prezydenta Rosji Władimira Putina za rozpoczęcie inwazji na Ukrainę w lutym.
85. dzień napaści Rosji na Ukrainę
Wojna w Ukrainie trwa od 24 lutego 2022 roku, czyli już 85 dni temu (stan na 19 maja 2022 roku). Niestety, nasi sąsiedzi zza Buga wciąż muszą odpierać ataki rosyjskiego agresora. W ostatnich godzinach Siły Zbrojne Ukrainy odniosły jednak strategiczne sukcesy i zadały putinistom dotkliwe ciosy w kilku punktach frontowych.
Wołodymyr Zełenski stanowczo powtórzył jeden z głównych postulatów Ukrainy. – Nie zaakceptujemy żadnego zawieszenia broni, dopóki wszyscy rosyjscy żołnierze się nie wycofają – poinformował w czwartek Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w jego imieniu.
Tymczasem kanclerz Niemiec Olaf Scholz z zadowoleniem przyjął plany Finlandii i Szwecji dotyczące przystąpienia do NATO. – Wszyscy mamy jeden wspólny cel: Rosja nie może wygrać tej wojny. Ukraina musi przetrwać – przekazał szef rządu RFN w oświadczeniu rządowym przed Bundestagiem.