Trzaskowski wyznał, że przed nim ważna decyzja. Chodzi o jego dalszą karierę polityczną
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO, w wywiadzie dla "Super Expressu" mówi o wyzwaniach, jakie przed nim stoją
- Przekonuje, że tylko zjednoczona opozycja może pokonać PiS, dlatego tak ważna jest wspólna lista
- Trzaskowski mówi wprost: "Jarosław Kaczyński musi przegrać wybory parlamentarne"
Co dalej z karierą polityczną Trzaskowskiego?
Rafał Trzaskowski udzielił wywiadu "Super Expressowi", w którym przyznał, że wkrótce musi podjąć ważną decyzję. "Przede mną poważna decyzja, czy powinienem wystartować w wyborach parlamentarnych, czy samorządowych” – zapowiedział w wywiadzie.
Trzaskowski przyznał, że gdyby jego nazwisko na listach wyborczych do parlamentu, przyczyniłoby się do wygranej opozycji, to jest w stanie podjąć ten krok. Z drugiej strony podkreśla, że Warszawa jest jego pasją, dobrze czuje się w roli samorządowca i nie chciałby tego tracić.
"Jedno jest pewne: trudno będzie mówić o równych, uczciwych wyborach samorządowych, a potem prezydenckich, jeśli nie wygramy parlamentarnych" – dodał. Następnie zaznaczył, że jego zdaniem zwycięstwo opozycji w wyborach parlamentarnych jest kluczowe, aby kolejne wybory - samorządowe i prezydenckie - były uczciwe.
"Trzeba powiedzieć wyraźnie: Jarosław Kaczyński musi przegrać wybory parlamentarne, żeby Polacy mogli w sposób wolny i uczciwy wybrać swojego prezydenta".
Wspólna lista opozycji
W wywiadzie Rafał Trzaskowski ocenił, że najlepszym rozwiązaniem w przyszłych wyborach parlamentarnych jest jedna lista wyborcza opozycji. "Szukam tego, co łączy, szukam punktów wspólnych, dlatego cieszę się, że udało się namówić wszystkie partie opozycyjne do zgromadzenia wokół punktów samorządowych i uznania ich za podstawę programu przyszłego rządu" - powiedział. Dodał, że najważniejszy jest program.
Do wspólnej listy opozycji zachęca też Donald Tusk, który prowadzi rozmowy z liderami pozostałych partii. Lider PO wyruszył też w Polskę, aby opowiadać o idei zjednoczonej opozycji i namawiać wyborców do wywierania nacisku na polityków, aby zgodzili się na takie rozwiązanie. Według Donalda Tuska tylko wspólna lista opozycji jest w stanie stanąć na drodze PiS-owi w wygraniu trzecich wyborów parlamentarnych z rzędu.
Trzaskowski przekonywał w rozmowie z "Super Expressem", że im mniej list, tym lepiej. "Drogą do ich ograniczenia są rozmowy programowe, współpraca wszystkich środowisk demokratycznych i ograniczenie osobistych ambicji" - powiedział w wywiadzie.
"Polacy mają nadzieję na zmianę kursu. Na zajęcie się serio edukacją, służbą zdrowia, finansami publicznymi i budżetami domowymi obywateli, których przygniata dzisiaj inflacja, drożyzna i dramatyczne koszty kredytów - mówił prezydent Warszawy. Oczekują, że uporządkujemy nasze relacje z sąsiadami i będziemy wspierać jedność Unii i NATO. To wszystko jednoczy opozycję".
Trzaskowski odniósł się również do oferty programowej, z jaką opozycja pójdzie do wyborów, Wymienił m.in.: walkę z kryzysem klimatycznym, praworządność i przywrócenie istotnej roli Polski na arenie międzynarodowej, a także rozdział państwa od Kościoła. Polityk zapewnił też, że utrzymane zostaną duże programy społeczne, w tym "500 plus".