Reprezentant Polski wyjeżdża z Rosji ze względu na wojnę. Duże kluby w grze o Polaka?
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Sebastian Szymański to piłkarz, z którego potencjałem w polskiej reprezentacji można wiązać naprawdę spore nadzieje. Ofensywnie usposobiony zawodnik nie miał co prawda zbyt wysokich notowań u poprzedniego selekcjonera Paulo Sousy, ale zupełnie inaczej wygląda sytuacja z drużyną prowadzoną przez Czesława Michniewicza.
Widać to było chociażby za sprawą powołań oraz późniejszego występu w podstawowym składzie Szymańskiego w pojedynku barażowym ze Szwecją (2:0). Biało-Czerwoni z piłkarzem Dynama Moskwa na boisku awansowali na mundial w Katarze. Szymański z pewnością w talii kart Michniewicza będzie ważną postacią.
Zobacz także: Sprawdzamy potencjał Biało-Czerwonych na mundial w Katarze. Michniewicz ma w kim wybierać?
W przeciwieństwie do Grzegorza Krychowiaka, Szymański - pomimo wojny w Ukrainie - przez całą wiosnę był zawodnikiem występującym na rosyjskich boiskach. Polak to zresztą gwiazda Dynama, a największym problemem - jak łatwo wywnioskować - było rozwiązanie kontraktu i ciągnące się za tym konsekwencje finansowe.
Moskiewski klub jeszcze przed rozpoczęciem agresji wojsk Władimira Putina otrzymywał zapytania o transfer Polaka. Wielokrotnie wspominano o kierunku hiszpańskim, gdzie gra Szymańskiego była i jest mocno doceniania. Najbardziej konkretny był Real Sociedad, choć rozwiązania przyszłości dla Polaka mogą być różne.
Wiadomo już jednak na pewno, że Szymański żegna się z Dynamo. Polak wrzucił na swoje stories na Instagramie film z wymownym podpisem.
- Jestem z was dumny. To był mój ostatni mecz - przyznał Szymański, dziękując za wspólną pracę w trakcie zakończonego sezonu. Dynamo ostatecznie nie zdobyło tytułu mistrzów Rosji, zajmując w tabeli trzecie miejsce. Wpływ na to miała fatalna seria na finiszu ligi, gdzie klub z Moskwy na siedem spotkań wygrał tylko raz, przegrywając aż w pięciu przypadkach.
Oprócz klubów hiszpańskich zainteresowane Polakiem są także zespoły m.in. z Anglii oraz Italii. Warto przypomnieć, że Szymański był najdroższym transferem w historii, spoglądając na swojego poprzedniego pracodawcę. Mowa o Legii Warszawa, która polski talent sprzedała do Moskwy za kwotę 5,5 miliona euro.
W przypadku rozstania z Dynamem, Rosjanie mogą chcieć sprzedać Polaka nawet za trzykrotną wartość wcześniejszego wydatku. Szymański był do niedawna wyceniany nawet na 25 milionów euro, będąc jedną z największych gwiazd rosyjskiej ligi.
Jeśli Polak przeniesie się do Hiszpanii, może razem z Robertem Lewandowskim odczarować ten ligowy rynek dla reprezentantów Biało-Czerwonych. Obecnie próżno bowiem szukać polskich akcentów w lidze, której mistrz - tj. Real Madryt - w ostatnich dniach został triumfatorem Champions League.
Szymański ma 23 lata i w seniorskiej kadrze Polski zagrał w 13 meczach, zdobywając jednego gola. Debiutował w niej w 2019 roku pod wodzą selekcjonera Jerzego Brzęczka.