Intensywna kontrofensywa Ukrainy. "Pokażemy Rosji, że 'druga armia' znajduje się w innym punkcie"

Michał Koprowski
04 czerwca 2022, 09:55 • 1 minuta czytania
Mychajło Podolak poinformował w programie telewizyjnym, że ukraińskie siły niebawem przejdą do intensywnej kontrofensywy. – Dziś mamy też osobne kontrataki. Ale jak tylko otrzymamy to, co potrzebne, zostanie to zintensyfikowane – powiedział doradca prezydenta Ukrainy.
Doradca prezydenta Zełenskiego Mychajło Podolak przyznał, że już wkrótce rozpocznie się intensywna kontrofensywa Ukrainy Fot. Associated Press / East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Intensywna kontrofensywa Ukrainy

Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego poinformował na antenie telewizji, że ukraińskie siły zbrojne wkrótce otrzymają broń, która umożliwi rozpoczęcie intensywnej kontrofensywy.

Przeczytaj także: Szeroka kontrofensywa w wojnie z Rosją już niebawem. Doradca prezydenta Ukrainy wskazał termin

– Kiedy otrzymamy odpowiednią ilość broni? W najbliższym czasie. I zobaczycie to, gdy tylko rozpocznie się bardziej intensywna kontrofensywa z naszej strony. Dziś mamy też osobne kontrataki – poinformował Mychajło Podolak.

– Ale jak tylko otrzymamy to, co potrzebne, zostanie to zintensyfikowane. I siły zbrojne w końcu będą mogły pokazać Federacji Rosyjskiej, że "druga armia" znajduje się w innym geograficznym punkcie planety – dodał.

Może Cię zainteresować: "Rosja odczuje tę siłę". Władze w Kijowie ujawniły, kiedy planowana jest kontrofensywa

Podolak wytłumaczył również, że do Ukrainy przybywają już dostawy broni od zachodnich partnerów. Jednak, aby zminimalizować liczbę ofiar rosyjskiej agresji, kluczową rolę odgrywa czas. – My chcieliśmy wszystko otrzymać miesiąc temu, by zmniejszyć liczbę poległych – przyznał.

USA: "Putin ma zaawansowanego raka"

Tymczasem płyną nowe nieoficjalne doniesienia na temat Władimira Putina. Prezydent Rosji w kwietniu był leczony na raka – podaje amerykański "Newsweek", powołując się na rozmowy z przedstawicielami Dyrekcji Wywiadu Narodowego, Sił Powietrznych oraz Agencji Wywiadu Obronnego.

"Poufny raport USA mówi, że Władimir Putin pojawił się publicznie ponownie po przejściu leczenia w kwietniu z powodu zaawansowanego raka" – przekazuje tygodnik. Eksperci wskazują jednak, żeby podchodzić ostrożnie do entuzjazmu wywołanego tymi informacjami.

– Musimy być świadomi działania myślenia życzeniowego – powiedział przedstawiciel wywiadu Sił Powietrznych USA. Dokładne ustalenia dot. stanu zdrowia rosyjskiego prezydenta są utrudnione ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie.

Agent Dyrekcji Wywiadu Narodowego podkreślił, że wybuch wojny spowodował zamrożenie bardzo wielu źródeł informacji na Kremlu. – Rozgrywki na Kremlu nigdy nie były tak intensywne za jego rządów. Wszyscy myślą, że koniec jest bliski – przyznał z kolei rozmówca amerykańskiego "Newsweeka", który pragnie zachować anonimowość.

Kolejny problem to odcięcie rosyjskiego dyktatora od świata, co według rozmówcy tylko zwiększa poziom spekulacji. Z raportu, o którym pisze "Newsweek" wynika, że obsesja Putina na punkcie utrzymania pozycji i władzy jest coraz większa. Pomimo że prawdopodobieństwo użycia broni nuklearnej jest niskie.

Czytaj także: https://natemat.pl/416944,rosja-media-maja-nie-wspominac-ze-inwazja-na-ukraine-trwa-100-dni