Kobieta, która nie lubi feminatywów. Agnieszka Rynkowska w podcaście "Hallo Haller"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
"Hallo Haller" z Agnieszką Rynkowską
W najnowszym podcaście "Hallo Haller" wystąpiła Agnieszka Rynkowska członkini zarządu T-Mobile Polska i dyrektorka Pionu B2B. Wcześniej była członkinią zarządu i dyrektorką działu Marketing & Operations w firmie Microsoft.
Naturalnym tematem rozmowy była rola kobiety w biznesie, cechy, które powinna mieć dobra liderka, a także krążące wokół niej stereotypy. Jednak nie zabrakło też pytań o feminizm, używanie żeńskich końcówek, a także pogodzenia życia zawodowego z prywatny.
Jak być pewną siebie liderką?
Agnieszka Rynkowska zdradziła, jakie kompetencje są potrzebne kobiecie we współczesnym świecie, aby być skuteczną liderką.
– Nie ma jednej takiej cechy, jest to kombinacja wielu cech i bardzo złożony temat. Na pewno oprócz kompetencji twardych, musi posiadać kompetencje miękkie. Wszystko po to, aby pociągnąć za sobą zespół. Wiedzieć, gdzie jest wyznaczony cel – stwierdziła.
Czytaj także: "Na Instagramie dzieje się coś strasznego". Jolanta Borowiec w "Hallo Haller" o standardach piękna
Przyznała, że jej zdaniem naturalnie kobiety wykazują łatwiej miękkie cechy, takie jak np. empatia. Inną ważną cechą liderki jest pewność siebie. Rynkowska przydaje, że nie zawsze była pewna siebie, chociaż była odważna. Przyszła jednak ona z czasem.
– Prowadzę sama ze sobą sesje autorefleksyjne. To poczucie własnej wartości jest konsekwencją treningów przez wiele lat – zdradziła.
Stereotypy i feminizm
Następną pułapką, w którą wpadają kobiety zdobywając kolejne szczebla kariery, jest uleganie pewnym stereotypom. Zdaniem Doroty Haller jednymi z najpowszechniejszych stereotypów są te dotyczące wyglądu.
Na pytanie, czy łatwiej jest osiągnąć karierę osobom atrakcyjnym, Agnieszka Rynkowska odpowiedziała: – Nigdy się nie zastanawiałam, czy moja aparycja jest atutem. Dbam o siebie i lubię zadbanych ludzi – podkreśla. Przyznała też, że określa siebie jako feministkę, ale nie jest entuzjastką feminatywów.
– Tak, jestem feministka, co prawda nie radykalną, ale wciąż jestem zwolenniczką wolnego wyboru. Dziś postrzegam ten feminizm w pokazywaniu role models (osób, postaw godnych naśladowania- red.). Nie każda z nas musi pracować w wielkiej korporacji albo być bizneswoman, ale wszystkie możemy! - przekonuje.
Czytaj także: "Feminizm to równe szanse". Joanna Pruszyńska-Witkowska w najnowszym odcinku "Hallo Haller"
Z kolei nie do końca przemawiają do niej żeńskie końcówki: – Niektóre po prostu mnie rozśmieszają np. "gościni". Używam formy żeńskiej tylko wtedy, gdy jest mi wygodniej np. liderką czy olimpijką – powiedziała.
Całej rozmowy Doroty Haller posłuchajcie sami! Przypominamy, że nowe odcinki "Hallo Haller" pojawiają się w każdą środę o 20:00 na stronie głównej naTemat, naszym kanale YouTube i Spotify. Zapraszamy!