Wielki pojedynek Świątek i Radwańskiej już w lipcu. Słynne tenisistki zagrają dla Ukrainy

Maciej Piasecki
09 czerwca 2022, 15:04 • 1 minuta czytania
To będzie prawdziwa gratka dla polskich kibiców. W Krakowie prawdopodobnie 23 lipca zmierzą się obecna liderka rankingu WTA - Iga Świątek - ze światową "dwójką" u szczytu kariery, Agnieszką Radwańską. Starcie dwóch najlepszych polskich tenisistek będzie dedykowany dla pomocy pogrążonej wojną Ukrainy.
Iga Świątek kontra Agnieszka Radwańska. Ten pokoleniowy pojedynek kibice najprawdopodobniej zobaczą już w lipcu. Fot. Facebook/Roland Garros/LOTTO Super LIGA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Wieści dotyczące możliwości takiego "pojedynku pokoleń" w kobiecym tenisie nad Wisłą - krążą po zagranicznych mediach od pewnego czasu. Jako pierwsi o inicjatywie informowali ukraińscy dziennikarze jednej z kijowskich redakcji, sugerując specjalny mecz, który rozegra Iga Świątek. Jego głównym celem miało być wsparcie dla walczącej Ukrainy.


Liderka rankingu WTA na każdym kroku podkreśla swoją solidarność z Ukraińcami, w tym jakże trudnym okresie walk z wojskami rosyjskimi kierowanymi przez Władimira Putina. Polka po niedawnym zwycięstwie w wielkoszlemowym Roland Garros przed mikrofonem publicznie przekazała słowa otuchy dla Ukrainy.

- Chcę powiedzieć coś do Ukrainy: bądźcie silni, wojna wciąż trwa. Od mojej przemowy w Doha miałam nadzieję, że przy każdej kolejnej sytuacja będzie inna, lepsza. Cały czas mam tę nadzieję. Staram się wspierać Ukrainę. Dziękuję wam bardzo - powiedziała Świątek.

Zobacz również: Świątek po wygranej zwróciła się do Ukraińców. Jej słowa docenił polski ambasador w Kijowie

Świątek wspominała również o Ukrainie w trakcie turnieju w Paryżu. Polka nie kryła zdziwienia, że mimo trwającej wojny w Europie, sportowcy powoli "zapominają" o tym, co dzieje się poza kortem - a przecież nadal jest bardzo istotne.

- Z jednej strony sport zawsze będzie wykorzystywany przez politykę, z drugiej strony pamiętamy o równych szansach dla tenisistów. Mam nadzieję, że ludzie odpowiedzialni za nasz sport dojdą do wspólnej decyzji i będziemy zjednoczeni. Teraz czuję, że nie jesteśmy zjednoczeni. To trudne. Polska wspiera Ukrainę, wojna toczy się tuż za granicą mojego kraju. Moje punkty rankingowe nie mają w takiej sytuacji znaczenia. Martwi mnie wojna, a nie punkty - przyznała Świątek, odnosząc się do wykluczenia przez organizatorów rosyjskich i białoruskich sportowców z udziału w wielkoszlemowym Wimbledonie.

Radwańska kontra Świątek w lipcu

Najlepsza tenisistka świata najprawdopodobniej wystąpi na trawiastych kortach w Londynie. W turnieju rozgrywanym od 1877 roku Polka będzie walczyć o podtrzymanie świetnej formy z obecnego sezonu. Zaraz po zakończeniu wimbledońskich zmagań (27 czerwca-10 lipca) Świątek zmierzy się towarzysko z... finalistką Wimbledonu.

Mowa o Agnieszce Radwańskiej, która w finale londyńskiej imprezy była w 2012 roku. Teraz starsza z sióstr Radwańskich wróciła na kort, występując w rozgrywkach LOTTO Super LIGI. Reprezentując barw WKT Mera Warszawa "Isia" gra w deblu razem ze swoją siostrą Urszulą Radwańską. A już 23 lipca w Krakowie, czyli rodzinnym mieście sióstr Radwańskich, ma się odbyć pojedynek Agnieszki ze Świątek.

Mecz ma mieć charakter charytatywny, a cały dochód z imprezy zostanie przekazany dla naszych wschodnich sąsiadów. Informacja nie została jeszcze potwierdzona oficjalnym komunikatem ze strony obu tenisistek, ale o sprawie napisał m.in. słynny "Sport Illustrated".

Co ciekawe, sędzią tego pojedynku ma być Elina Switolina. Znana ukraińska tenisistka jest mocno zaangażowana w pomoc swoim rodakom, a dodatkowo wszelkie działania zawodniczki są mocno wspierane przez samego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Świątek i Radwańską poza sukcesami na korcie, łączy wiele. Jednym ze wspólnych mianowników jest trener Tomasz Wiktorowski. Szkoleniowiec w przeszłości pracował razem z "Isią" przy jej największych sukcesach, a teraz prowadzi liderkę rankingu WTA.

Czytaj także: https://natemat.pl/417985,swiatek-zapytana-o-chlopaka-polska-tenisistka-wybrnela-z-klasa