Wyjeżdżasz na wakacje do Hiszpanii? Podpowiadamy, co ze sobą spakować

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Jedziesz po raz pierwszy do Hiszpanii i absolutnie nie wiesz, co ze sobą zabrać? Każdy, kto chociaż raz wyjeżdżał za granicę miał podobny problem. Oczywiście wszystko zależy od pory roku i pogody, ale zakładając, że jest to wyjazd wakacyjny, mamy kilka sugestii, co powinno się znaleźć w waszym bagażu, jeśli wybieracie się na Półwysep Iberyjski.

Co ubrać?

Dużo zależy od miejsca, w które jedziecie, bo inaczej będzie wyglądała pogoda na północy kraju – w górach– a inaczej nad wybrzeżem na południu kraju. W większości jednak wyjazdy wakacyjne Polaków do Hiszpanii to raczej wybór wybrzeża, morza i gorącego, południowego klimatu.

Często już w czerwcu są tam upalne temperatury sięgające 40 stopni Celsjusza, dlatego nie zabierajcie ze sobą za dużo długich spodni, bluz, a już w ogóle swetrów. Odpuście sobie raczej także parasole oraz kurtki przeciwdeszczowe. W Hiszpanii średnio w roku jest od 260 do 285 słonecznych dni.

Co więc warto spakować? Krótkie i przewiewne rzeczy – spory zapas. Lepiej zabrać kilka koszulek więcej, ponieważ w upalne dni będziecie się przebierać nawet kilka razy, niż jakieś dodatkowe długie spodnie lub bluzy.

Dobrze także, żeby wasze krótkie ubrania były z naturalnych materiałów jak na przykład bawełna lub len, gdyż one lepiej przepuszczają powietrze, dzięki czemu lepiej schładza nam się ciało. Przed samym wyjazdem sprawdźcie pogodę, najlepiej w lokalnych mediach lub chociaż w ogólnokrajowych jak El Pais. Nie dobierajcie swojej garderoby na urlop na podstawie prognozy długoterminowej, gdyż ta jest bardzo niedokładna.

Na własnym przykładzie mogę powiedzieć, że sprawdzając w maju, jaka będzie pogoda w pierwszym tygodniu czerwca, dowiedziałem się z prognozy długoterminowej, że zapowiada się pochmurny pobyt i maksymalnie 25 stopni.

Tymczasem tuż przed wyjazdem na podstawie hiszpańskich prognoz zweryfikowałem odczyty i wyszło, że temperatura miała nie spaść poniżej 35 stopni i cały okres miało świecić słońce.

Fot. SplashNews.com/East News

Ochrona przed słońcem

To podstawowa sprawa podczas wyjazdu do Hiszpanii. Jeśli lecicie samolotem i nie chcecie przeciążać walizek tuż po przylocie zakupcie porządny krem z filtrem przeciwsłonecznym (dobrze sprawdza się taki z atomizerem w spreju) oraz coś na wszelki wypadek na oparzenia słoneczne. Może to być krem z panthenolem lub aloesem.

Uwierzcie, że będziecie się kilkukrotnie "dosmarowywać", żeby zapewnić sobie dobrą ochronę na plaży czy nad hotelowym basenem. Pamiętajcie, że przebywając na plaży przed promieniami słonecznymi nie uchroni was ani woda w morzu, ani parasol przeciwsłoneczny. Promieniowanie odbije się od piasku i nadal będzie dotykało waszej skóry. Podobnie będzie w wodzie. Promieniowanie przenika przez wodę.

Po kąpieli, czy pod parasolem trzeba odnowić warstwę kremu ochronnego na naszym ciele. Dobrze także, żebyście zabrali do Hiszpanii okrycie głowy jak czapka z daszkiem lub kapelusz, żeby ochronić swoją głowę. Nie zapominajcie, że skórę głowy też da się poparzyć.

Czy warto brać ze sobą parasol przeciwsłoneczny? Jeśli jedziecie samochodem, to jak najbardziej, ale zawsze możecie sobie taki wypożyczyć w hotelu lub nawet w sklepie za symboliczne 2-3 euro.

Gadżety

Jeśli ktoś z was chciałby snorkelingować, to dobrze, żeby zabrał ze sobą buty do pływania, gdyż najbardziej urokliwe rejony są pełne kamieni, na których można się skaleczyć w stopę. Takie obuwie można kupić w sklepach sportowych za około 30-50 zł.

Drugim ciekawym i przydatnym gadżetem, który warto ze sobą zabrać z Polski jest wodoodporne etui na telefon i karty bankomatowe. Dzięki niemu możecie zabrać swoje kosztowności ze sobą do wody i nie musicie się martwic, czy ktoś wam coś ukradnie, kiedy zostawicie rzeczy na plaży. Takie etui też najszybciej kupicie w markecie sportowym.