Sensacyjny powrót Nawałki coraz bliżej? Były selekcjoner może wywołać trzęsienie ziemi

Maciej Piasecki
15 czerwca 2022, 18:27 • 1 minuta czytania
To może być jedna z największych niespodzianek letniego okresu transferowego w PKO Ekstraklasie. Zdaniem Cezarego Kowalskiego z Polsatu Sport nowym trenerem Górnika Zabrze ma zostać Adam Nawałka. Były selekcjoner ma zastąpić na stanowisku niespodziewanie zwolnionego Jana Urbana.
Adam Nawałka w roli trenera ostatni raz pracował w Lechu Poznań, ale został zwolniony w marcu 2019 roku. Fot. Tomasz Kudala/REPORTER

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Trzeba przyznać, że ostatnie kilkanaście godzin nie jest zbyt łatwe dla przedstawiciela Górnika Zabrze. Jeden z najbardziej zasłużonych klubów w historii polskiej piłki podjął bowiem decyzję, która spotkała się z ogromną falą krytyki.

Mowa o zwolnieniu z funkcji trenera Jana Urbana, który wraz z Górnikiem zaliczył całkiem udany sezon. Zabrzanie rozgrywki PKO Ekstraklasy zamknęli na ósmym miejscu. Dodatkowo Górnik pod okiem Urbana dał się poznać jako zespół grający piłkę ciekawą, ofensywną, z kilkoma znaczącymi dla ligi postaciami. Tą największą jest zdecydowanie Lukas Podolski. Człowiek, który zdobywał mistrzostwo świata z reprezentacją Niemiec (mundial w 2014 roku) zdecydował się zresztą na kontynuowanie swojej kariery w Zabrzu w kolejnym sezonie.

Zobacz również: Podolski prosto z kopalni wyjaśnił swoją przyszłość w PKO Ekstraklasie. "Jadymy durś!"

Decyzja dotycząca zwolnienia Urbana ma jednak podobno drugie dno. O radykalnym ruchu ze strony klubu miały bowiem decydować nie względy sportowe, a zwyczajna niechęć do dalszej współpracy, niezależnie od wyniku na boisku. Ta pojawiła się na linii trenera z ludźmi - nazwijmy to - decydującymi o kwestiach politycznych w Zabrzu.

Powrót Nawałki do Zabrza?

Nowe światło na przyszłość dotyczącą posady trenera Górnika rzucił dziennikarz Polsatu Sport Cezary Kowalski. Jego zdaniem nowym szkoleniowcem zabrzan może zostać Adam Nawałka. Dla byłego selekcjonera Biało-Czerwonych byłby to powrót po niemal dziewięciu latach do roli opiekuna Górnika. Nawałka pracował w klubie w latach 2010-13.

"Miasto najwyraźniej stać na wypłacanie jeszcze rocznej pensji zwolnionemu trenerowi (Urban ma ważny kontrakt do końca następnego sezonu) i jednoczesne zapewnienie godnej płacy jego następcy. Według wtajemniczonych największe na to szanse ma Adam Nawałka, który zanim objął reprezentację pracował w Górniku. Były selekcjoner uchodzi za najdroższego polskiego trenera." - napisał w swoim tekście Kowalski.

Warto przypomnieć, że jeszcze w styczniu Nawałka był poważnym kandydatem do powrotu na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. PZPN był w trudnym położeniu po rozstaniu z Paulo Sousą i szukano odpowiedniego rozwiązania na zbliżające się baraże o MŚ 2022.

Ostatecznie Nawałka przegrał z Czesławem Michniewiczem, na którego zdecydował się prezes federacji Cezary Kulesza.

Czy powrót Nawałki do Górnika wydaje nam się realny? Można podejrzewać, że głównym problemem będzie kwestia pieniędzy. Co prawda Nawałka nie pracował od marca 2019 roku, kiedy został przedwcześnie zwolniony przez Lecha Poznań, ale pułapy finansowe byłego selekcjonera - nadal wydają się być trudne do przeskoczenia - dla polskiego klubu.

Czytaj także: https://natemat.pl/417667,pko-ekstraklasa-maciej-skorza-rozstal-sie-z-lechem-poznan