Tragiczny wypadek w Szczecinie. Karetka staranowała przystanek

Alan Wysocki
17 czerwca 2022, 13:55 • 1 minuta czytania
W Szczecinie doszło do dramatycznego wypadku z udziałem załogi karetki pogotowia. Ambulans wjechał prosto w przystanek, na którym stała kobieta. Wcześniej doszło do zderzenia z samochodem osobowym. Do szpitala trafili wszyscy uczestnicy zdarzenia. Niestety, jednej osoby nie udało się uratować.
Szczecin. Dramatyczny wypadek karetki. Wjechała prosto w przystanek Fot. Facebook / Wypadki i pożary w Zachodniopomorskim

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.


Dramatyczny wypadek w Szczecinie. Nie żyje jedna osoba

Jako pierwsi o zdarzeniu poinformowali dziennikarze lokalnego medium "W Szczecinie". Wypadek miał miejsce w piątek po 10:00 przy placu Szyrockiego. Załoga karetki pogotowia wjechała prosto w jeden z przystanków autobusowych.

Czytaj także: Ważne źródło surowców dla Europy zablokowane. Przez tę eksplozję ceny paliw idą w górę

Wciąż nie wiadomo, co mogło doprowadzić do tak dramatycznego zdarzenia. Pojazd uderzając w przystanek, równolegle staranował stojącą w okolicy kobietę.

"Świadkowie zdarzenia mówili, że siła uderzenia była bardzo duża, a ratownicy nie mogli się samodzielnie wydostać z karetki" – relacjonuje serwis.

Czytaj także: Kłęby dymu w jednej z największych kopalni w Polsce. Ewakuowano ponad 500 osób

Wypadek doprowadził do poważnych utrudnień w ruchu drogowym przy ulicy Mieszka I oraz w okolicy placu Szyrockiego.

– Wskutek wypadku jedna osoba zginęła. Na miejscu pracuje sześć zespołów ratownictwa medycznego – powiedziała rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Paulina Heigel.

Czytaj także: Surowe wyroki za wypadek w Bukowinie Tatrzańskiej. Winni mają iść do więzienia

Do szczegółow zdarzenia dotarli dziennikarze RMF FM. Jak się okazało, w ambulansie, który staranował przystanek autobusowy, były trzy osoby. Wśród nich było dwóch ratowników oraz studentka w trakcie praktyk w pogotowiu.

Karetka zaś nie tylko uderzyła w przystanek, ale również zapaliła się chwilę po zdarzeniu. Doszło także do zderzenia z kolejnym samochodem. Natychmiastowej pomocy medycznej wymagali wszyscy uczestnicy wypadku.

Czytaj także: Runęli prosto do... zbiornika z gorącą czekoladą. W akcji strażacy i śmigłowiec pogotowia

Do szpitala trafili ratownicy z urazami głowy, biodra oraz kończyny dolnej, a także kierowca drugiego samochodu, także z urazem głowy. Nie udało się uratować kobiety, która stała na przystanku

Z informacji podanych przez RMF FM wynika, że wszyscy pacjenci są w stanie stabilnym. Co ciekawe, prawie trzy lata w tym samym miejscu doszło do niemal identycznego wypadku. Po zderzeniu karetki z samochodem osobowym, oba pojazdy rozbiły się na przystanku.

Czytaj także: https://natemat.pl/419878,nie-zyje-prezydent-rudy-slaskiej-grazyna-dziedzic-miala-67-lat