Czekali wiele godzin pomimo żaru z nieba. Tłumy na Kasprowym Wierchu i Giewoncie

Alicja Skiba
20 czerwca 2022, 13:40 • 1 minuta czytania
Tegoroczny długi czerwcowy weekend minął pod znakiem upałów niczym z południa Europy. Termometry pokazały w niedzielę ponad 30 st. C. Nie odstraszyło to turystów spędzających urlop w Zakopanem. Przed kasami kolejki linowej z Kuźnic na Kasprowy Wierch zgromadził się tłum cierpliwie oczekujących osób. Podobna sytuacja była na Giewoncie, wielu czekało po kilka godzin, by wejść na szczyt
Kolejki turystów oczekują w upale, żeby dostać się na szczyt na Kasprowy Wierch fot. YouTube

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Polacy nie przejęli się, że przebywanie przez wiele godzin w letnim słońcu może być szkodliwe. W mediach społecznościowych opublikowano wideo, na którym widać, jak tłumy osób cierpliwie oczekują na wejście do kolejki na stacji Kuźnice wiozącej na sam szczyt Kasprowego Wierchu.

Kolejka zaczynała się jeszcze na chodniku. Na popularny szczyt chcieli się dostać nie tylko entuzjaści długich górskich wypraw, ale również rodziny z dziećmi. Wielogodzinnego czekania w żarze mogli uniknąć ci, którzy kupili bilety wcześniej, przez internet.

Mimo że Kasprowy Wierch mierzy jak na warunki tatrzańskie nie aż tak wiele (1987 m n.p.m.), droga na niego liczy 4291,59 m. Kolejką wjeżdża się zaledwie kilkanaście minut, jednak atrakcją są wspaniałe widoki po drodze, m.in. na tatrzańskie doliny.

Jeszcze większą "odwagą" wykazały się osoby, które chciały wejść na sam szczyt liczącego 1895 m n.p.m. Giewontu. Lokalne media opublikowały w niedzielę zdjęcia, na których widać tłumy czekające w kolejce na wijącej się dookoła zbocza górskiej ścieżce. "Zwykle takie kolejki na Giewont tworzą się w szczycie sezonu" - skomentował portal 24tp.pl.

Oddechu nie można było zaznać także w samym Zakopanem. Jak wynika z informacji Tygodnika Podhalańskiego, na Krupówkach turyścili chodzili "głowa przy głowie".

Uciążliwe upały przewinęły się w weekend przez całą Polskę. Były efektem tzw. "hiszpańskiego pióropusza", czyli napływu do Europy zachodniej i centralnej bardzo gorącego powietrza znad Półwyspu Iberyjskiego, rozlewającego się po naszej części kontynentu. Na Dolnym Śląsku odnotowano nawet 37 st. C. W okolicach Zakopanego w niedzielę 19 czerwca słupki rtęci pokazywały "tylko" 30-32 st.C. w cieniu.

Ten tydzień przyniesie ulgę dla mieszkańców Tatr i wypoczywających w górach. Przynajmniej jeśli idzie o temperatury. Według IMGW, we wtorek temperatura spadnie o 10 st. C. Na razie na niebie dużo słońca, a na termometrach w Zakopanem 23 st. C. Będzie za to groźnie grzmiało. IMGW wydał dla powiatu tatrzańskiego i nowotarskiego ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami, które wystąpią w poniedziałek między godz. 14 a północą.

- Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 25 mm do 35 mm, oraz porywy wiatru do 100 km/h. Miejscami grad. Najbardziej intensywne zjawiska wystąpią w godzinach popołudniowych i wieczornych - przekazano.

Ponadto IMGW wydało też alerty pierwszego stopnia przed burzami z gradem w województwach: lubuskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim mazowieckim, podlaskim i warmińsko-mazurskim.

Czytaj także: https://natemat.pl/420391,gdzie-jest-burza-pogoda-20-czerwca