Niebezpieczne zjawisko w nocnych klubach. Ukłute ofiary zgłaszają się z poważnymi objawami
- Dwóch podejrzanych o ukłucia we francuskich klubach jest już w areszcie w Tulonie.
- Jeden z mężczyzn miał przy sobie strzykawki i lek wymagający recepty.
- Udało się ich złapać dzięki nagraniom z monitoringu jednego z klubów.
Seria ukłuć we francuskich klubach
Niebezpieczne zjawisko pojawiło się we francuskich klubach pod koniec marca. Nie można wyróżnić kilku lokali, w których do niego dochodziło, bo jak wskazuje policja, działo się to na terenie praktycznie całej Francji, jednak najwięcej zgłoszeń pochodzi z jej południowej części.
Ofiary po pomoc zgłaszały się z poważnymi objawami: nudnościami, utratą czucia w ciele, omdleniami czy utratą przytomności. U niektórych dolegliwości pojawiały się od razu po ukłuciu, u innych o wiele później.
Przeprowadzono badania toksykologiczne, zakładając obecność narkotyków w organizmie ofiar, jednak te przypuszczenia okazały się błędne. Seria badań serologicznych i moczu ofiar wykazała ślady alkoholu lub konopii indyjskich, jednak żadnych innych substancji, które mogłyby być wprowadzone do ciała przez zastrzyk. W maju francuskie ministerstwo spraw wewnętrznych apelowało o zachowanie ostrożności w klubach.
Zatrzymano podejrzanych
Co kluczowe, policji udało się już zatrzymać dwóch podejrzanych mężczyzn, którzy trafili do aresztu w Tulonie. Ostatecznie było to możliwe, dzięki zeznaniom młodej kobiety, która twierdzi, że została ukłuta strzykawką w klubiew nocy z 10 na 11 czerwca w miejscowości Six-Fours-les-Plages na południu Francji. Jej zeznania potwierdziły nagrania z monitoringu. Zatrzymano dwóch podejrzanych pochodzenia tureckiego. Obydwaj nie przyznają się do winy. U jednego z nich śledczy znaleźli cztery strzykawki, dwie igły i ampułki leku wydawanego wyłącznie na receptę — wskazał przedstawiciel prokuratury, nie precyzując, jaki to lek.
Podejrzany zapewniał, że podejrzane przedmioty należały do jego żony, pielęgniarki — podała stacja BFM TV. Sprawcom doprowadzenia do uszczerbku na zdrowiu u ofiar ukłuć, które skarżą się w ich następstwie na różne dolegliwości, w tym omdlenia, grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Co ciekawe, to nie pierwszy przypadek kłucia ofiar w nocnych klubach. We Francji, w Wielkiej Brytanii, Belgii czy Holandii pojawiają się zgłoszenia dotyczące tajemniczych ukłuć po igle po nocy spędzonej w klubie nocnym, na koncercie czy imprezie ulicznej.
Czytaj także: https://natemat.pl/197405,uklules-sie-przypadkiem-medyczna-igla-nie-panikuj