Krychowiak wyjedzie z Rosji dzięki decyzji FIFA? Mocny cios w stronę rosyjskich klubów

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

• FIFA do czerwca 2023 roku przedłużyła zawieszenie umów zagranicznych piłkarzy i trenerów w Rosji i Ukrainie
• Grzegorz Krychowiak i Tomasz Kędziora powrócili z niedawnych wypożyczeń
• FIFA wezwała do "szybkiego zaprzestania wojny i powrotu do pokoju"

Wygląda na to, że kryzys w lidze rosyjskiej - wywołany przez agresję Rosji w Ukrainie - będzie trwał przynajmniej do końca przyszłego sezonu. We wtorek FIFA poinformowała, że okres zawieszenia kontraktów w przypadku piłkarzy i trenerów pracujących w Rosji i Ukrainie, zostanie przedłużony do czerwca 2023 roku.

Co to oznacza w praktyce?

Jeśli trener czy zawodnik nie osiągnie porozumienia z obecnym pracodawcą do 30 czerwca b.r., będzie miał możliwość zawieszenia kontraktu na kolejne dwanaście miesięcy. Dotychczas taka możliwość obowiązywała do końca obecnego miesiąca. Tym samym piłkarze ponownie mogą zdecydować się np. na wypożyczenie, tak jak miało to miejsce w przypadku Grzegorza Krychowiaka i jego przenosin do ligi greckiej, konkretnie do AEK Ateny.

Polski pomocnik na boiskach w Rosji występuje od 2018 roku. Pierwszym klubem "Krychy" był Lokomotiw Moskwa. W 2021 roku Krychowiak przeniósł się do zespołu z Krasnodaru. W obu rosyjskich klubach był czołową postacią, pełniąc m.in. rolę kapitana zespołu.

FIFA nawołuje do zaprzestania wojny

Warto przypomnieć, że jeszcze kilkanaście godzin temu rosyjscy dziennikarze otwarcie kpili z reprezentanta Polski, na łamach portalu Football.ru.

- Krychowiak najpierw udzielił kilku gorących wywiadów w kraju, mówiąc, że po prostu nie może grać w Rosji. Potem odszedł do Grecji, a teraz spróbuje przystosować się do nowych realiów rosyjskiej ligi. Trzy miliony euro rocznie pomogą Polakowi uporać się z udręką psychiczną - opisywali powrót Krychowiaka z Grecji do Rosji.

Może się jednak szybko okazać, że pomocnik Biało-Czerwonych nie zagrzeje długo miejsca w FK Krasnodar. Co ciekawe, z wypożyczenia - tylko do Lecha Poznań - do Dynama Kijów powrócił inny reprezentant, Tomasz Kędziora. Niewykluczone jest, że po decyzji FIFA z usług obrońcy ponownie skorzystają mistrzowie Polski z Poznania.

"FIFA będzie nadal uważnie monitorować sytuację na Ukrainie, aby zapewnić dostosowanie ram regulacyjnych do wszelkich nowych wydarzeń. FIFA w dalszym ciągu potępia także ciągłe użycie siły przez Rosję na Ukrainie i wzywa do szybkiego zaprzestania wojny i powrotu do pokoju." - brzmią ostatnie zdania we wtorkowym komunikacie światowej centrali.

Jak na retorykę FIFA oraz UEFA, słowa w komunikacie wydają się mieć więcej konkretów, na czele z nazwaniem rosyjskiego agresora oraz pojęciem "wojny". Oby jednak słowa przekuwały się także w odpowiednie czyny, zarówno tu i teraz, jak i w przyszłości.