"Co druga piosenka antyrządowe wrzutki". Obóz władzy ma nowych medialnych wrogów?

Rafał Badowski
14 lipca 2022, 17:38 • 1 minuta czytania
Mateusz Magdziarz to były dyrektor TVP3 Opole z nadania "dobrej zmiany". Opublikował krytyczny wpis dotyczący przekazu w największych stacjach radiowych. Nie spodobały mu się "antyrządowe wrzutki" na antenach. A trzeba pamiętać, że kiedyś sam wsławił się poglądami, które rzutowały wprost na jego decyzje jako dyrektora lokalnego ośrodka telewizji publicznej.
Były dyrektor TVP3 Opole narzeka na antyrządowe audycje RMF FM i Eski. Na zdjęciu Marek Suski, szef rady programowej Polskiego Radia. Fot. Tomasz Jastrzębowski / Reporter

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Polityka rządu PiS wobec mediów od początku budzi kontrowersje. Nie chodzi tylko o upolityczniony jak nigdy po 1989 roku przekaz telewizji publicznej, ale także o to, co władza tzw. "dobrej zmiany" zrobiła z legendarną radiową Trójką, z której odeszła większość kojarzonych z nią wybitnych dziennikarzy. Rezultat jest taki, że stacja notuje regularnie niechlubne rekordy najniższej słuchalności w historii.


Czytaj także: Powiało grozą po zapowiedzi Suskiego. Hirek Wrona: Ludzie mogą przestać słuchać radia

Na przykład kolejny najniższy wynik wszech czasów Trójka zaliczyła w lutym 2022 roku. Udział stacji w rynku radiowym pod względem słuchalności spadł wówczas do 1,6 proc. Za to liderami rynku według tego badania są RMF FM, Radio Zet i Eska. Pierwszą i trzecią z tych stacji wprost zaatakował właśnie Mateusz Magdziarz.

"Godzina słuchania RMF i Radia ESKA. Co druga piosenka - antyrządowe wrzutki. Nie w serwisach. Tak na miękko. Żeby się lepiej przyjął hejcik. Dzień po dniu. Tydzień po tygodniu. Systemowe urabianie" - napisał w oburzonym tonie Mateusz Magdziarz. Warto przypomnieć, kim jest były dyrektor lokalnego oddziału telewizji publicznej.

Kim jest Mateusz Magdziarz?

To były szef TVP3 Opole. Na to stanowisko został powołany w marcu 2016 roku, a rok później zatwierdziła to Rada Mediów Narodowych. Jako dyrektor opolskiego oddziału TVP Magdziarz wsławił się między innymi tym, że pod koniec 2020 roku zawiesił współpracę i wycofał umowy sponsorskie z instytucjami kultury z Opola, które publiczne zadeklarowały wsparcie dla Strajku Kobiet.

Może cię zainteresować: Suski "wyjaśnił" w Radiu Zet, skąd pomysł, by stacje radiowe grały więcej polskiej muzyki

Chodziło o Miejską Bibliotekę Publiczną, Galerię Sztuki Współczesnej i Teatr im. Jana Kochanowskiego. Rok wcześniej publicznie zarzucił rzecznikowi prasowemu partii Razem, że goszcząc w stacji, zabrał torbę reportera.

Magdziarz poinformował, że odszedł z TVP na własną prośbę i "wzbudził tym niezadowolenie przełożonych". - Wypowiedzenie złożyłem ponad miesiąc temu, 1 grudnia, a od stycznia mogłem już znaleźć zatrudnienie w nowym miejscu. Po telewizji produkcja butów to całkowicie nowa rzeczywistość - przekonywał w styczniu 2022 roku. Obecnie jest dyrektorem PPO Przedsiębiorstwo Państwowe, które działa przy więzieniu w Strzelcach Opolskich. Firma szyje obuwie specjalistyczne oraz robocze.

Inne zdanie na temat nowych zadań Magdziarza mieli jednak ci, którzy bliżej znali sprawę. Nowe miejsce pracy byłego już dyrektora TVP3 Opole w kpiącym tonie skomentował wówczas Krzysztof Zyzik, były redaktor naczelny "Nowej Trybuny Opolskiej".

"Wicie, towarzyszu dyrektorze, mądrość etapu wymaga, aby zdjąć was z odcinka propagandy. Nie, towarzyszu, do paliw i miedzi nie pójdziecie. Stawy rybne też już zajęte. Partia rzuci was chwilowo na odcinek obuwia. Ale nie zapomnimy o was. Jeszcze ojczyzna się o was upomni, jeszcze pójdziecie w górę jak Gagarin. Na pohybel tym, co robią wbrew, w tym rewanżystom z ratusza" - napisał żartobliwie dziennikarz.

Czytaj także: https://natemat.pl/424963,najwieksza-zmora-polakow-zapytalismy-o-czym-rozmawiaja-czego-sie-boja