Coraz bardziej "wojenna atmosfera" w Rosji. Putin podpisał specjalną ustawę
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Władimir Putin podpisał kolejną ustawę, która ma związek z działaniami wojennymi
- Tym razem dotyczy ona kwestii gospodarczych i tego, że przedsiębiorstwa nie będą mogły m.in. odrzucić państwowych kontraktów
Jak donosi rządowa agencja TASS, ustawa daje rządowi Rosji uprawnienia do wprowadzenia specjalnych środków ekonomicznych w celu wsparcia rosyjskich sił zbrojnych podczas "operacji antyterrorystycznych i innych" poza krajem.
Przedsiębiorstwa nie będą mogły odrzucić rządowych kontraktów
Pozwala również klientom państwowym jak m.in. Ministerstwu Obrony, Gwardii Narodowej, Federalnej Służbie Bezpieczeństwa i Federalnej Służbie Ochrony na rozszerzenie lub zmniejszenie ilości towarów i usług w ramach ich kontraktów.
Specjalne środki rządowe obejmują również "odblokowanie państwowych aktywów rezerwowych". W przypadku wprowadzenia tych specjalnych środków, przedsiębiorstwom bez względu na ich rodzaj i formę własności nie wolno odrzucać także państwowych kontraktów.
Warto przeczytać: Brytyjski wywiad: Rosja przygotowuje ofensywę. Ściąga przestarzały sprzęt
Dotyczy to m.in. wysyłki towarów, świadczenia usług czy pracy na rzecz wybranego podmiotu, który jest zaangażowany na przykład w "operację antyterrorystyczną" poza Rosją. Prawo to zapewne zostało wprowadzone ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie, którą w Rosji nazywa się "operacją specjalną".
Armia Władimira Putina ma ponosić w Ukrainie bardzo duże straty. Stąd – jak donosiły w tym tygodniu media – brak żołnierzy gotowych do walki miał spowodować m.in. to, że w Moskwie tworzony jest kolejny pułk najemników.
Rosjanie nadal werbują najemników i szukają pomocy innych reżimów
Nowy pułk jest częściowo finansowany z budżetu miasta, a najemnicy mają dostać wynagrodzenie w wysokości 200 tys. rubli miesięcznie. Jest to trochę ponad 16 tys. złotych.
Rekrutacja do pułku zaczęła się 1 lipca. Mogą się do niego zgłaszać mężczyźni do 60. roku życia. Pułk zyskał nazwę "sobianinowski" – od nazwiska mera Moskwy Siergieja Sobianina. Tak mają mówić o sobie ci, którzy rekrutują nowe osoby. Po szkoleniu mają oni trafić na Ukrainę.
Czytaj także: Propagandyści Putina w natarciu. Debatują o likwidacji Zełenskiego i marszu "aż do Warszawy"
Rosjanie mają nie tylko wielkie straty wśród żołnierzy. Dotyczą one także sprzętu. Moskwa ma zatem szukać w tym celu wsparcia w Teheranie.
– Rząd Iranu przygotowuje się do dostarczenia Rosji w przyspieszonym terminie do kilkuset dronów, w tym zdolnych do użycia broni" – przekazał dziennikarzom doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
– Nasze informacje wskazują ponadto, że Iran przygotowuje się do szkolenia rosyjskich sił w zakresie używania tych maszyn, przy czym wstępne sesje szkoleniowe mają się rozpocząć już na początku lipca – dodał.