Świetne otwarcie Świątek w warszawskim turnieju. Pełne trybuny podziwiały koncert mistrzyni
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Turniej BNP Paribas Poland Open odbywa się na kortach Legii Warszawa
- Iga Świątek powraca do gry w tourze po porażce w Wimbledonie
- Magdalena Fręch podobnie jak Świątek dotarła do III rundy w Londynie
Pierwsze dni turnieju BNP Paribas Poland Open nie były zbyt łaskawe pod względem pogody, jaka towarzyszyła zmaganiom. Załamanie pogody nastąpiło we wtorek, kiedy ze względu na opady deszczu, na kortach Legii Warszawa przy ulicy Myśliwieckiej nie można było rozegrać praktycznie żadnego spotkania.
Organizatorzy już wcześniej poinformowali, że na mecz największej gwiazdy turnieju, czyli Igi Świątek, trzeba będzie poczekać do środy. Liderka rankingu WTA miała zmierzyć się z jedną z najzdolniejszych zawodniczek w kraju, Magdaleną Fręch. Warto przypomnieć, że rywalka 21-latki z Raszyna zameldowała się w III rundzie Wimbledonu. To był największy sukces w dotychczasowej karierze pochodzącej z Łodzi tenisistki.
Co ciekawe, mimo sporego natłoku środowych gier, harmonogram turnieju przebiegał w miarę zgodnie z planem. Świątek i Fręch pojawiły się na korcie z opóźnieniem około 20 minut do planowanej godziny 15:00.
Rywalizacja pomiędzy dwiema Polkami zapowiadała się bardzo ciekawie. Z jednej strony, jasne było, że Świątek jest zdecydowaną faworytką środowego pojedynku. Z drugiej jednak, powrót do Warszawy tenisistki wywodzącej się z Legii - a obecnie najlepszej na świecie - a dodatkowo historyczne miejsce dla polskiego tenisa, dodawały sporego prestiżu wydarzeniu. Dodajmy, że legijny kort wkrótce będzie obchodził swoje stulecie. Po raz pierwszy grano na stołecznym terenie już w 1928 roku.
Przy wypełnionych do ostatniego miejsca trybunach Świątek bardzo mocno otworzyła mecz. W nieco ponad 30 minut ograła Fręch 6:1, dwukrotnie przełamując podanie przeciwniczki. Chociaż łodzianka próbowała kilkukrotnie narzucić swój styl grania, popełniała za dużo własnych błędów, a dodatkowo wiele odpowiedzi Świątek - było po prostu zbyt dobrych.
Nieco więcej walki wywiązało się w drugim secie, który rozpoczął się od 2:2. Właśnie przy takim stanie Świątek zaliczyła jednak kluczowe przełamanie. Szybko ze stanu 3:2 zrobiło się 4:2 i stało się niemal jasne, że triumfatorka sześciu turniejów w 2022 roku tego spotkania nie przegra. Fręch po dobrym otwarciu partii znów zaczęła popełniać sporo własnych, niewymuszonych błędów. Z najlepszą na świecie tenisistką tak wygrać meczu nie można. Od momentu 2:2 łodzianka nie wygrała już ani jednego gema do końca spotkania.
Fręch to aktualna mistrzyni Polski, ale widać, że z pewnością doświadczenie oraz konsekwencja udanych zagrań jest po stronie trzy lata młodszej Świątek. W II rundzie jest też jeszcze jedna polska reprezentantka, Maja Chwalińska.
Mecz I rundy BNP Paribas Poland Open Iga Świątek (Polska) - Magdalena Fręch (Polska) 6:1, 6:2
W turnieju głównym grają 32 zawodniczki i 16 par deblowych. W puli nagród znajduje się 251 750 dolarów, czyli ponad 1 165 000 złotych. Zwyciężczyni w grze pojedynczej zgarnie na swoje konto nieco ponad 155 tysięcy złotych.
Zmagania na kortach warszawskiej Legii potrwają do 31 lipca.