Zakotłowało się w czołówce Tour de Pologne. Szczególny prezent urodzinowy na mecie
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Nowym liderem Tour de Pologne został Sergio Higuita (BORA-hansgrohe)
- Wśród najaktywniejszych kolarzy na czele pozostaje Patryk Stosz
- Poniedziałkowy etap TdP liczył aż 237,9 kilometra i był najdłuższy w wyścigu
Kolejne dni Tour de Pologne mijają i robi się coraz ciekawiej w poszczególnych klasyfikacjach. O ile w niedzielę można było napisać o nieco łatwiejszej odsłonie wyścigu, zupełnie inaczej otworzył się nowy tydzień na polskich trasach. Zawodnicy mieli do przejechania prawie 240 kilometrów. Co prawda warunki tym razem były bardziej sprzyjające, tj. nie było ulewy, ale gorące lato w Polsce również zaczyna powoli doskwierać kolarskiemu peletonowi.
Spoglądając na ucieczki poniedziałkowego etapu, wśród aktywnych pojawiła się dwójka Polaków - Piotr Brożyna oraz Marcin Budziński. W tym gronie zabrakło świetnego - zarówno w sobotę, jak i niedzielę - Piotra Stosza. Na dłuższym etapie lider klasyfikacji najaktywniejszych najwyraźniej oszczędzał siły, odpowiednio nimi gospodarując. Polak ma przed sobą jeszcze sporo lotnych premii do zaliczenia w kolejnych dniach TdP.
Trasa z Kraśnika do Przemyśla okazała się najbardziej szczęśliwa dla Sergio Higuity. Kolarz jeżdżący dla grupy BORA-hansgrohe poradził sobie najlepiej na finiszu, dojeżdżając na kreskę przed Pello Bilbao oraz Quintenem Hermansem.
Warto podkreślić, że przed rokiem triumfował w tych rejonach Tour de Pologne Joao Almeida, a później w świetnym stylu - wygrał cały wyścig. Portugalczyk potrafił obronić przewagę w 2021 roku, pytaniem bez odpowiedzi pozostaje, czy Kolumbijczyk powtórzy jego wyczyn.
Higuita może być szczęśliwy jeszcze z dwóch względów na koniec poniedziałku. Kolumbijczyk poza zwycięstwem etapowym objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Dodatkowo akurat 1 sierpnia szczęśliwiec z grupy BORA-hansgrohe obchodzi swoje urodziny. Higuita już jako 25-letni zawodnik, mógł unieść ręce w geście triumfu.
W poszczególnych klasyfikacjach ta najbardziej interesująca polskich kibiców, to wspomniane zestawienie najaktywniejszych kolarzy. Liderujący Stosz wydaje się być niezagrożony. Czy w innych rankingach Polacy mają jeszcze jakieś szanse? Na siódmym miejscu wśród najlepszych górali trzyma się Brożyna, ale strata do lidera jest wyraźna. W przypadku klasyfikacji generalnej – tu raczej trudno liczyć na jakiś szczególny, polski przełom.
Przypomnijmy, że przed startem z TdP wycofało się dwóch najlepszych polskich kolarzy: Rafał Majka oraz Michał Kwiatkowski. W obu przypadkach o nieobecności zadecydowały kontuzje. Kwiatkowski to zresztą ostatni polski zwycięzca Tour de Pologne. "Kwiato" sięgnął po sukces w swojej ojczyźnie w edycji z 2018 roku.
"To rok pełen niepowodzeń i powrotów... i jeszcze większej liczby niepowodzeń. Rozbiłem się 10 dni temu podczas jazdy treningowej we Francji. Na szczęście nie ma złamanych kości, ale ze względu na wstrząśnienie mózgu odpoczynek jest niezbędny do powrotu do zdrowia. Przykro mi, że nie będę mógł rywalizować przed swoimi kibicami, ale wrócę. Ponownie." - napisał na Instagramie przed startem wyścigu Kwiatkowski.
Jutro czwarty, pagórkowaty etap Tour de Pologne. Rywalizacja w całości będzie rozegrana w województwie podkarpackim. Start w średniowiecznym mieście Lesku, położonym nad rzeką San. Trasa będzie prowadzić przez góry, charakterystyczne będą liczne wzniesienia i zjazdy. Meta zaplanowana jest w Sanoku. Długość etapu to 179,4 kilometra.