Czarnek odcina się od podręcznika do HiT i grozi Tuskowi sądem. "Dość kłamstw"
- Przemysław Czarnek domaga się od Donalda Tuska zadośćuczynienia za wypowiedzi polityka Platformy na temat treści podręcznika do HiT-u
- Szef resortu edukacji żąda przeprosin, zamieszczenia w mediach społecznościowych ugrupowania Tuska podyktowanego sprostowania oraz wpłaty na cele charytatywne
- W przeciwnym wypadku, jak zapowiada polityk PiS, sprawa trafi do sądu
Czarnek wysłał pismo Tuskowi ws. HiT-u
W piątek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wysłał do Donalda Tuska pismo wzywające do zaprzestania naruszeń dóbr osobistych i usunięcia skutków dokonanych naruszeń. Polityk obozu rządzącego odnosi się konkretnie do wypowiedzi lidera PO z 11 sierpnia na spotkaniu w Jaktorowie.
Tusk komentując kontrowersje wokół podręcznika do przedmiotu historia i teraźniejszość, stwierdził: W tym podręczniku Czarnek i jego współpracownicy zamieścili takie słowa, że dzieci z in vitro to jest hodowla ludzi. Kto będzie kochał takie dzieci? (...) To dziecko dostanie do ręki podręcznik i przeczyta w nim, że jest dzieckiem z hodowli, którego nikt nie kocha.
Polityk PiS, z którego inicjatywy ma się pojawić przedmiot HiT, w wezwaniu zaznaczył, że ani on, ani jego współpracownicy z Ministerstwa edukacji i nauki, "nie są autorami, ani wydawcami podręczników".
"Nie jest więc prawdą, jakobym umieszczał jakiekolwiek słowa w jakimkolwiek podręczniku. Nie jest prawdą, że w jakimkolwiek podręczniku, ktokolwiek przeczyta, że nikt go nie kocha" - pisze w oświadczeniu Czarnek.
Wskazał też, że "powyższe kłamstwa stanowiły podstawę do kolejnego wpisu, który został opublikowany tego samego dnia na twitterowym koncie Platformy Obywatelskiej". Post, o który chodzi został dołączony do wpisu Czarnka. "Abstrahując od obelg, używanych przez Pańskich współpracowników, jako narzędzia do wzbudzania nienawiści wobec osób niezależnych od Pańskich protektorów, wpis ten powtarza i rozwija stworzone przez Pana pomówienia" — napisał szef MEiN.
W związku z tym domaga się od lidera PO, aby zamieścił w mediach społecznościowych podaną przez niego w piśmie treść sprostowania oraz wpłatę 100 tys. zł na dowolną Młodzieżową Drużynę Pożarniczą Ochotniczej Straży Pożarnej.
Na spełnienie tych wymagań Donald Tusk ma trzy dni od otrzymania wezwania. W przeciwnym razie minister zapowiedział, że sprawa zostania skierowana do sądu.
Autor podręcznika HiT odpowiada Tuskowi
Przypomnijmy, że obecnie jedynym dopuszczonym do użytku podręcznikiem do HiT-u jest ten autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego. Przemysław Czarnek zapewniał, że "będzie to znakomity podręcznik". Tymczasem od momentu jego wydania internet pęka w szwach od negatywnych recenzji.
Wojciech Roszkowski w wywiadzie dla portalu wPolityce odniósł się do krytyki Donalda Tuska. Stwierdził, że wypowiedź lidera PO to manipulacja.
– Po pierwsze w tekście nie ma sformułowania "in vitro", a po drugie z niego nijak nie może wynikać, że potępiam ludzi płodzących dzieci metodą in vitro. Pytam tylko, kto będzie kochał dzieci, które powstają w tym całym zamieszaniu, związanym z konstrukcją nowego człowieka - powiedział w rozmowie z portalem. Ten fragment dotyczy kwestii bioetyki i zamieszania wokół płodności. Chciałem bardzo wyraźnie powiedzieć, do czego zmierzają eksperymenty na rodzinie itd. Zostawiam kwestię oceny metody in vitro na lekcje wychowania w rodzinie czy wychowania seksualnego, bo to jest kwestia bardziej szczegółowa – tłumaczył portalowi autor podręcznika.