Podręcznik do HiT z modyfikacją. Czarnek obiecuje usunięcie jednego kontrowersyjnego fragmentu
- Fragment o "hodowli dzieci" w podręczniku do przedmiotu historia i teraźniejszość wywołał burzę
- Według nieoficjalnych jeszcze doniesień zostanie on jednak usunięty z książki lub całkowicie zmieniony
- Przemysław Czarnek broni podręcznika, ale zgadza się, że akurat ten fragment powinien być przeredagowany
Skandaliczny fragment podręcznika do HiT ma zniknąć
Od września do szkół ponadpodstawowych ma wejść nowy przedmiot - historia i teraźniejszość (HiT). Podręcznik do tego przedmiotu napisał prof. Wojciech Roszkowski, znany historyk i był europoseł PiS. Napisana w pośpiechu książka doczekała się wielu negatywnych recenzji. W ostatnim czasie opinię publiczną do czerwoności rozgrzewa fragment o "hodowli dzieci", z którego kontekstu można wywnioskować, że chodzi o dzieci poczęte metodą in vitro. Wojciech Roszkowski pisze:
Coraz bardziej wyrafinowane metody odrywania seksu od miłości i płodności prowadzą do traktowania sfery seksu jako rozrywki, a sfery płodności jako produkcji ludzi, można powiedzieć hodowli. Skłania to do postawienia zasadniczego pytania: kto będzie kochał wyprodukowane w ten sposób dzieci? Państwo, które bierze pod swoje skrzydła tego rodzaju "produkcję"?
Czarnek: "Słowa wyrwane z kontekstu"
W czwartek na antenie Polsat News Przemysław Czarnek odniósł się do kontrowersyjnej części. Stwierdził, że w podręczniku do HiT "nie ma słowa" o metodzie in vitro. - Usłyszałem z ust Donalda Tuska, że rzekomo Czarnek wpisał fragment dotyczący in vitro, które mają być niekochane. Skandal niebywały - stwierdził minister.
Jednak stwierdził, że z powodu kontrowersji, które się pojawiły, warto zredagować podręcznik. – Uważam, że ponieważ to zostało do tego stopnia skrzywione, to ten fragment mógłby zniknąć, żeby chronić dzieci poczęte in vitro. O tym nie ma słowa w tym podręczniku, ale skrzywienie tego, co jest tam napisane, po wielu tygodniach od momentu, gdy książka jest na rynku, wyrwanie tego z kontekstu i wsadzenie słów, których tam nie ma, to rzecz, z której słynie PO i Donald Tusk - wyjaśniał.
Na koniec dodał, że Donald Tusk "wykorzystał w sposób nikczemny, przedmiotowo i instrumentalnie dzieci poczęte metodą in vitro".
Wymowny komentarz Barbary Nowackiej
O tym, że kontrowersyjny fragment ma zostać usunięty informował Onet. Informator przekazał portalowi, że wydawnictwo Biały Kruk, które odpowiada za książkę "nie zgadza się z interpretacją fragmentu, jaka pojawia się w mediach".
Sprawę wymownie skomentowała Barbara Nowacka. Posłanka Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że to "marnotrawstwo od początku do końca". "Najpierw wydali kasę, dopuścili i promowali tego gniota, a teraz, po przeczytaniu kawałeczka zapowiadają, że zniknie. Czyli nakład na przemiał i wydrukują nowy" - napisała na Twitterze.