Kolejny cios dla TVP przed sezonem skoków narciarskich. Stracili wielką imprezę
- TVP nie pokaże w przyszłym roku MŚ w narciarstwie klasycznym
- Prawa do zawodów pozyskała Grupa TVN Warner Bros. Discovery
- Telewizja Publiczna od lat uważa, że jest "domem polskich skoków"
Telewizja Polska do 2021 roku przez dwie dekady pokazywała rywalizację w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Wszystko zmieniło się przed rokiem, gdy prawa zakupiła Grupa TVN Warner Bros. Discovery. TVP była przekonana, że odkupi od amerykańskiego giganta prawa do transmisji, ale ten odmówił i skoki przeniosły się niemal w całości do Eurosportu oraz telewizji TVN. Po ciężkich początkach kibice przestawili się na nową oprawę.
Tymczasem w TVP długo nie mogli się pogodzić z takim obrotem spraw, a nadawca wystosował nawet specjalne oświadczenie skierowane do konkurencji. "Liczymy na opamiętanie" - apelowali przedstawiciele Telewizji Publicznej, której prezes Jacek Kurski raz za razem atakował TVN. Prywatny nadawca, zgodnie z prawem i zasadami rynku, nie musiał udzielać licencji konkurencji.
I tego nie zrobił.
TVP pokazać mogła tylko zawody w Wiśle oraz Zakopanem, a także igrzyska w Pekinie. Zaczęła się wojna podjazdowa, a komentatorzy obu stacji na antenie wbijali sobie nawzanem szpile. Atmosfera gęstniała, aż do rywalizacji o medale w Azji. Przemysław Babiarz, komentator i dziennikarz sportowy od lat związany z TVP, zaatakował konkurencję.
Kibice pamiętają mu słowa wypowiedziane na antenie tuż po brązowym medalu olimpijskim Dawida Kubackiego w Pekinie. "Proszę państwa, z niezależnych od TVP powodów skoki nie cieszyły się ostatnio może wielkim zainteresowaniem, ale wróciły do domu i od razu jest efekt" – powiedział na antenie. Sprawa nabrała rozgłosu, do reakcji swojego pracownika - zdaniem wielu obserwatorów jednego z ulubieńców Jacka Kurskiego - odniósł się osobiście szef TVP.
"Sami Państwo widzieli, co się stało. Kiedy tylko skoki wróciły do Telewizji Polskiej natychmiast przyszły też sukcesy Polaków" - pisał na Twitterze Jacek Kurski. Mistrzowsko skontrowały obu panów żony polskich skoczków - Marta Kubacka i Ewa Bilan-Stoch. Wojenka podjazdowa między TVP a TVN trwała całą zimę.
"TVN Warner Bros. Discovery ma prawa do transmisji z mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym również na antenie otwartej. Nie ma jeszcze natomiast decyzji odnośnie tego, która stacja lub, które stacje przeprowadzą transmisje" — przekazało w czwartek biuro prasowe TVN Warner Bros. Discovery. Skoki będzie można oglądać na antenie Eurosportu, w Player.pl i po raz pierwszy w historii w telewizji TVN
Jak zareaguje Telewizja Publiczna? Z pewnością to spory cios dla stacji Jacka Kurskiego, ale nie można się było spodziewać niczego innego. Teraz pozostaje nam czekać na ripostę TVP i kolejną odsłonę wojenki między obiema stacjami o to, gdzie jest "dom polskich skoków". Dyrektor TVP Sport Marek Szkolniowski uważa, że w jego stacji. W TVN-ie mają odmienne zdanie...