Polka zaatakowana przez Rosjanina w Neapolu. Podjechał do niej na skuterze
- Do ataku doszło na popularnym deptaku Corso Umberto
- Sprawcę udało się złapać dzięki nagraniom z monitoringu, poza tym miał na sobie te same ubrania, co w trakcie ataku, był znany policji
- MSZ ostrzega przed przestępczością we Włoszech – w tym kraju często dochodzi do kradzieży
- Doradza się podróżowanie z dwoma dokumentami tożsamości w innych miejscach oraz niezostawianie w samochodzie w widocznym miejscu bagaży i toreb
Polka została zaatakowana na popularnym deptaku Corso Umberto w Neapolu we Włoszech. Znienacka podjechał do niej od tyłu Rosjanin na skuterze, wyrwał torebkę i uciekł. Kobieta zaalarmowała policjantów patrolujących ulice.
Na szczęście dzięki temu, że dokładnie opisała sprawcę oraz dostępne były nagrania z monitoringu pobliskiego lokalu handlowego, udało się zidentyfikować przestępcę. Został zatrzymany niedługo potem. Jechał tym samym pojazdem, na którym podjechał do Polki i ją zaatakował. Co więcej, miał na sobie te same ubrania.
Czytaj także: Brutalne zabójstwo migranta we Włoszech. Świadkowie tragedii tylko to nagrywali
Sprawcą jest 34-letni Rosjanin, dobrze znany włoskiej policji. Zarzucono mu kradzież i zarekwirowano skuter.
MSZ: "Uważaj na złodziei we Włoszech"
Na stronie MSZ można spotkać się z informacjami uczulającym, na co powinno się uważać przy podróży do Włoszech. Widnieje między nimi ostrzeżenie przed złodziejami, którzy grasują w tym kraju i mają się świetnie.
"Uważaj na złodziei! Pilnuj swoich dokumentów, rzeczy wartościowych i pieniędzy. Nie trzymaj ich w jednym miejscu. W miejscach publicznych zawsze miej oko na swoją torbę lub bagaż. Czasami wystarczy postawienie torby na chodniku lub ławce, na której siedzisz, by zostać okradzionym. Kradzieże w miejscach turystycznych zdarzają się naprawdę często" - napisano w poradniku MSZ.
Może Cię zainteresować: Słynna watykanistka dla naTemat: Zbyt szybko zrobili Jana Pawła II świętym
Doradzono w związku z tym rozważenie podróżowania zarówno z dowodem osobistym, jak i paszportem. Dokumenty powinny być trzymane w dwóch różnych miejscach. "W przypadku kradzieży jednego z dokumentów tożsamości, będziesz mógł posłużyć się drugim, aby wrócić do miejsca zamieszkania" - uzasadniono.
Doradzono także niezostawianie w samochodzie w widocznym miejscu bagaży i toreb, a już w szczególności pieniędzy i dokumentów.
"Jeżeli utracisz dokumenty lub padniesz ofiarą przestępstwa, bezzwłocznie zgłoś sprawę na najbliższym posterunku policji lub karabinierów (carabinieri)" - przekazał MSZ.