Wzruszenie Kurka po prezencie od kibiców. To był wielki mecz kapitana Polaków

Maciej Piasecki
31 sierpnia 2022, 06:19 • 1 minuta czytania
Wtorkowe zwycięstwo nad USA polskiej reprezentacji siatkarzy, było kolejnym świetnym występem Bartosza Kurka. Kapitan Biało-Czerwonych zdobył najwięcej punktów (20) spośród wszystkich siatkarzy w meczu. Po ostatniej piłce meczu "Kuraś" otrzymał od kibiców reprezentacji szczególny prezent.
Bartosz Kurek w meczu z USA zdobył 20 punktów. Kapitan kadry był najlepiej punktującym w hicie polskiej grupy. Fot. Volleyball World / FIVB

Bartosz Kurek znów zachwycił swoją formą w reprezentacji Polski. Najlepszy siatkarz mistrzostw świata sprzed czterech lat (2018) we wtorkowym meczu przeciwko USA, poprowadził Biało-Czerwonych do końcowego triumfu.

Polacy zwyciężyli z Amerykanami 3:1 (23:25, 25:21, 25:19, 25:21) i jako zespół rozstawiony z pierwszego miejsca, awansowali do 1/8 finału. Z kim zmierzą się obrońcy tytułu, wyjaśni się w ciągu kilkunastu najbliższych godzin. Pary kolejnej fazy MŚ zależą bowiem od wyników rywalizacji grupowej, a ta nadal trwa.

ZOBACZ WYNIKI I TERMINARZ MISTRZOSTW ŚWIATA SIATKARZY 2022 >>>

– W pierwszym secie nie graliśmy dobrze, a potrafiliśmy dalej być w tej partii. Gdybyśmy zagrali trochę lepiej końcówkę, amerykański gracz nie trafił zagrywką w samą linię, to może wyszlibyśmy zwycięsko i z tego starcia. Nie chcę rozmawiać o pewnych szczegółach, które poprawiliśmy w dalszej części meczu, ale zrzuciliśmy z siebie ciężar popełnionych błędów. Podeszliśmy z czystą głową do kolejnych setów – oceniał po meczu z USA Bartosz Kurek.

Wzruszenie Kurka niespodzianką w Spodku

Kapitan Biało-Czerwonych komplementował kolegów z drużyny za ich postawę. Kurek, który zdobył we wtorek 20 punktów, nie krył jednak, że do gry o najwyższe cele na turnieju, potrzebne będzie coś więcej, niż tylko wysoka forma.

– Jestem bardzo zadowolony z dyspozycji moich kolegów, jak się prezentują. Zrobiliśmy swoją robotę dobrze, bo proszę mi wierzyć, że kiedy Amerykanie mają piłkę przy siatce, to bardzo ciężko się z nimi gra. Musimy mieć też świadomość, że sama dobra forma nie spowoduje, że będziemy wygrywać kolejne spotkania. Trzeba będzie na boisku po prostu zostawić serducho. Jestem jednak pewny, że ta ekipa jest w stanie to zrobić – ocenił "Kuraś".

Atakujący dzień przed meczem z USA obchodził swoje 34 urodziny. O kapitanie nie zapomniał prowadzący od lat mecze Biało-Czerwonych w roli konferansjera, Marek Magiera. Kibice w Spodku specjalnie dla "Kurasia" odśpiewali gromkie "Sto lat".

– Nie skłamię jeśli powiem, że to było niesamowite przeżycie. Jestem po prostu życiowym szczęściarzem, że mogłem być tutaj i spędzać tak ten czas, z naszymi kibicami – powiedział dziennikarzom Kurek. W jego głosie czuć było wzruszenie.

Kiedy Polacy zagrają w 1/8 finału?

Komplet zwycięstw w grupie aktualnych mistrzów świata, to już historia. Polscy siatkarze będą mieć kilka dni na oddech, zanim zagrają w 1/8 finału. Biało-Czerwoni na pewno będą rywalizować o miejsce w ćwierćfinale w najbliższą niedzielę, tj. 4 września, o godzinie 21:00.

Polska kadra w 1/8 finału i ew. 1/4 turnieju - zagra w Arenie Gliwice. Obiekt, który istnieje od 2018 roku, może pomieścić nawet ponad 17 000 kibiców.

– Ja mogę wam powiedzieć wszystkie rzeczy, postraszyć formą, ale potem wybrzmiewa pierwszy gwizdek w meczu i dopiero wtedy okazuje się, czy jesteśmy gotowi, czy niekoniecznie. W kolejnym meczu znowu będzie 0:0. Trzeba będzie odłożyć wszystkie wspomnienia, rozegrane dotychczas pojedynki na MŚ. A właśnie wtedy zagrać ten kolejny, jeden, jedyny, najważniejszy – zauważył "Kuraś".

Biało-Czerwoni w swojej historii trzykrotnie byli mistrzami świata. Poza tytułem z 2018 roku, Polacy wygrywali również w latach 2014 i 1974.