Bulwersujący przypadek przemocy domowej na Podhalu. 11-latek już nie wytrzymał

Alicja Skiba
01 września 2022, 11:35 • 1 minuta czytania
W powiecie nowotarskim doszło do bulwersującego zdarzenia. 11-letni chłopiec zapukał do jednego z domów i poprosił o pomoc. Okazało się, że uciekł z domu i przebył kilka kilometrów, bo nie mógł dłużej wytrzymać przemocy domowej.
11-letnie dziecko uciekło z domu, bo miało dość przemocy domowej Fot. Piotr Molecki/East News

11-letni Karol zapukał do jednego z domów w Zębie, wsi w powiecie nowotarskim. Chłopiec przebył siedem kilometrów, uciekając z rodzinnego Skrzypna. Był zdeterminowany iść przez kilka godzin, ponieważ nie był w stanie wytrzymać przemocy domowej, którą miała stosować wobec niego matka - donosi Onet.

Ludzie, którzy przyjęli chłopca pod swój dach, od razu wezwali policję. 11-latek został umieszczony w placówce zastępczej zgodnie z decyzją Sądu Rodzinnego w Nowym Targu. Wcześniej policja zabrała go do lekarza, ponieważ dziecko miało na ciele ślady pobicia i trzeba było wykonać jego obdukcję. Wiele z obrażeń sugerowało, że wyrodna matka znęcała się nad Karolem od dłuższego czasu.

Problematyczna jest wciąż sprawa rodzeństwa Karola, które pozostaje w przemocowym domu. Urzędnicy zadecydują o jego dalszych losach. Sprawą zajęła się lokalna prokuratura.

Co to jest Niebieska Karta?

W naTemat pisaliśmy o Niebieskiej Karcie, procedurze, która chroni ofiary przemocy domowej. Zwykle dokument zakładany jest przez policję podczas interwencji w miejscu, gdzie dochodzi do aktów przemocy przeciwko członkom rodziny. Zdobyć Niebieską Kartę można jednak także na posterunku policji lub poprosić o taką pomoc pracowników socjalnychpedagogów i lekarzy.

Niebieską Kartę można założyć: