Bulwersujący przypadek przemocy domowej na Podhalu. 11-latek już nie wytrzymał
- Chłopiec uciekł z rodzinnego Skrzypna i wędrował przez wiele godzin, ponieważ nie mógł już wytrzymać przemocy, jaką miała stosować jego matka
- 11-latek został zabrany do lekarza przez policję – na ciele miał ślady pobicia, które sugerowały, że był ofiarą przemocy już od dawna
- Dziecko umieszczono w placówce zastępczej, a sprawą zajęła się prokuratura
11-letni Karol zapukał do jednego z domów w Zębie, wsi w powiecie nowotarskim. Chłopiec przebył siedem kilometrów, uciekając z rodzinnego Skrzypna. Był zdeterminowany iść przez kilka godzin, ponieważ nie był w stanie wytrzymać przemocy domowej, którą miała stosować wobec niego matka - donosi Onet.
Ludzie, którzy przyjęli chłopca pod swój dach, od razu wezwali policję. 11-latek został umieszczony w placówce zastępczej zgodnie z decyzją Sądu Rodzinnego w Nowym Targu. Wcześniej policja zabrała go do lekarza, ponieważ dziecko miało na ciele ślady pobicia i trzeba było wykonać jego obdukcję. Wiele z obrażeń sugerowało, że wyrodna matka znęcała się nad Karolem od dłuższego czasu.
Problematyczna jest wciąż sprawa rodzeństwa Karola, które pozostaje w przemocowym domu. Urzędnicy zadecydują o jego dalszych losach. Sprawą zajęła się lokalna prokuratura.
Co to jest Niebieska Karta?
W naTemat pisaliśmy o Niebieskiej Karcie, procedurze, która chroni ofiary przemocy domowej. Zwykle dokument zakładany jest przez policję podczas interwencji w miejscu, gdzie dochodzi do aktów przemocy przeciwko członkom rodziny. Zdobyć Niebieską Kartę można jednak także na posterunku policji lub poprosić o taką pomoc pracowników socjalnych, pedagogów i lekarzy.
Niebieską Kartę można założyć:
- na policji - bezpośrednio podczas interwencji lub na posterunku
- w ośrodku pomocy społecznej
- w gminnej komisji rozwiązywana problemów alkoholowych
- w szkole, przedszkolu i innych placówkach oświatowych
- w szpitalu lub przychodni lekarskiej