Hurkacz rozczarował na US Open. Wrocławianin marnuje potencjał w wielkich turniejach?
- Hubert Hurkacz na US Open był rozstawiony z numerem 8
- Wrocławianin na turnieju w Nowym Jorku nie przeszedł II rundy
- Hurkacz to dziesiąty tenisista światowego rankingu ATP
Pierwszy pojedynek Huberta Hurkacza na kortach US Open rozochociły do wiary w historyczny wynik Polaka w Nowym Jorku. Ostatni turniej wielkoszlemowy tego sezonu, miał być przełamaniem dla wrocławianina. Hurkacz niestety ponownie nie udźwignął oczekiwań, które wyjątkowo ciążą Polakowi, podczas najsłynniejszych rozgrywek.
Zmagania w tzw. Wielkim Szlemie, to jednak poza prestiżem oraz pieniędzmi, duża wartość dla rankingu ATP. Hurkacz jest obecnie dziesiątym zawodnikiem na listach, a podczas US Open był turniejową ósemką. Cóż jednak z tego, skoro "Hubi" nie potrafił poradzić sobie z rywalem z Białorusi, sklasyfikowanym na 73 miejscu na świecie.
Rozczarowująca była łatwość, z jaką Hurkacz dostosowywał się podczas meczu do warunków, stawianych przez przeciwnika. Ilia Iwaszka nie zagrał przeciwko Polakowi wielkiego meczu. Spoglądając w statystyki, Białorusin był z pewnością lepszy w elemencie... obrony szans na przełamanie przez Hurkacza. Iwaszka wybronił siedem z dziewięciu takich sytuacji.
Polak miał więcej asów serwisowych (13-2), czy kończących zagrań (41-33). Miał jednak również przewagę we własnych błędach (59-53). Pojedynek z Iwaszką nie był wielkim widowiskiem. Polak przegrywał najważniejsze piłki głównie ze względu na nerwowe decyzje. Kilkukrotnie kończyło się m.in. na niepotrzebnych wycieczkach pod siatkę, jak w przypadku decydującej piłki trzeciego seta. Hurkacz po przegranym punkcie w tie-breaku ze złością cisnął rakietą, pokazując tym swoją kiepską odporność na stres.
Hurkacz krytykowany za porażkę
Polakowi zebrało się po głowie od ekspertów po przegraną z Iwaszką. Marek Furjan, komentator meczów tenisowych m.in. dla Eurosportu, wyliczył, jak wygląda tegoroczny bilans wrocławianina na wielkoszlemowych kortach. Wynik jest bardzo skromny, zaledwie pięć zwycięstw i cztery porażki.
Najlepiej Hurkaczkowi poszło na kortach Rolanda Garrosa, gdzie Polak dotarł do czwartej rundy turnieju. Dużo gorzej było w rywalizacji w Wimbledonie (I runda) czy Australian Open (II runda). Widać, że zmagania wielkoszlemowe, są dla Polaka wyjątkowo niewygodne.
"Iwaszka z kolei zagrał bardzo konsekwentnie, agresywnie, często prowadził grę. Zbliżył się do swojego topu. W obrazie całego meczu zdecydowanie zasłużył na to zwycięstwo. Tyle że ostatnie sezony pokazują, jak ogromna jest skala umiejętności Hubiego. I dlatego znów to tak boli." – napisał na Twitterze Furjan.
Po porażce "Hubiego" w rywalizacji w US Open pozostała z polskich akcentów już "tylko" Iga Świątek. Liderka światowych list jest już w III rundzie turnieju. W sobotę w 1/16 finału przeciwniczką Świątek będzie Amerykanka Lauren Davis. Dokładna godzina rozpoczęcia pojedynku nie jest jeszcze znana.
Wynik meczu drugiej rundy US Open: Hubert Hurkacz (Polska) - Ilia Iwaszka (Białoruś) 4:6, 6:4, 6:7(5), 3:6
Rozgrywki na US Open rozpoczęły się w poniedziałek 29 sierpnia. Zmagania potrwają do 11 września, a całość jest rozgrywana w Nowym Jorku, w dzielnicy Queens na kortach USTA Billie Jean King National Tennis Center. Bardziej znanych jako Flushing Meadows.