Zwycięska reprezentacja Polski obiegła cały świat. Zobacz, jak triumfowali Biało-Czerwoni
- Polscy koszykarze zagrają o medale ME po raz pierwszy od 1967 roku
- Najlepszym zawodnikiem meczu ze Słowenią był Mateusz Ponitka
- Polacy w piątek zagrają półfinał EuroBasket z Francją
Ostatnie dni są wyjątkowo udane dla polskiego sportu. Swój trzeci wielkoszlemowy triumf, tym razem na US Open, zaliczyła liderka rankingu WTA, Iga Świątek. Z dobrej strony pokazała się kolejny raz reprezentacja Polski siatkarzy. Biało-Czerwoni zostali wicemistrzami świata, dokładając swój trzeci medal z rzędu, na przestrzeni trzech ostatnich MŚ seniorów.
Koncert poza trzecią kwartą
Okazuje się jednak, że to nie koniec radości na wielkich turniejach dla polskich kibiców. W środę doszło do dużej sensacji podczas meczu polskich koszykarzy. Biało-Czerwoni wdarli się do najlepszej czwórki EuroBasketu, ogrywając mistrzów Europy. Słowenia, która w swoich szeregach ma m.in. gwiazdę NBA, słynnego Lukę Doncicia, mogła jedynie spoglądać, jak zespołowo można wydrzeć wielkiemu faworytowi sukces.
Polacy zagrali koncertowy mecz, wyłączając z niego jedynie trzecią kwartę. Po przerwie Słowenia mocno wzięła się do odrabiania strat, zaliczając świetny fragment gry, wygrany aż 24:6. To było jednak za mało na świetnie taktycznie oraz rzutowo dysponowany team trenera Igora Milicicia. Widać było, że panowie wspierają się w każdej możliwej sytuacji.
Mateusz Ponitka show
Osobny akapit należy poświęcić dyspozycji kapitana reprezentacji Polski. W starciu z faworytem turnieju Mateusz Ponitka udowodnił, że jest koszykarzem z najwyższej europejskiej półki.
Polski lider zaliczył w czwartkowym ćwierćfinale tzw. triple double. Ponitka zdobył 26 punktów, do tego dołożył 16 zbiórek oraz 10 asyst. W kluczowych momentach trafiał rzuty za trzy oczka, a dodatkowo potrafił wykluczyć z gry Doncicia, wymuszając piąte przewinienie. To był prawdziwy koncert Ponitki w berlińskiej hali.
Swoje zrobili również Michał Sokołowski, AJ Slaughter oraz Jarosław Zyskowski. Ten drugi, jako gracz rezerwowy, do dorobku Biało-Czerwonych dołożył aż 14 punktów. Rola zmienników była zresztą kluczowa, spoglądając na ostateczny wynik spotkania. Ten element podczas trwającego turnieju był dla Polaków długo problemem. Na szczęście, podczas walki o wejście do półfinału EuroBasketu, świetnie zagrał niemal cały zespół.
Dla porównania, Doncić zakończył mecz z dorobkiem 14 punktów. Umiejętne ograniczanie możliwości do rzutów oraz generalnie, solidna praca w obronie, dała wymierne skutki dla Biało-Czerwonych. Nawet gwiazdor Dallas Mavericks nie mógł znaleźć sposobu na świetną dyspozycję polskiej reprezentacji.
Zobacz skrót z meczu Polska-Słowenia:
Biało-Czerwoni pierwszy raz od 1997 roku wystąpili w ćwierćfinale EuroBasketu i po raz pierwszy od 1967 roku przedarli się do najlepszej czwórki ME. Czekaliśmy na ten moment aż 55 lat, a teraz z Francuzami zagramy o występ w finale. Mecz półfinałowy odbędzie się w piątek 16 września o godzinie 17:15. W drugim półfinale Niemcy zmierzą się z Hiszpanią (godzina 20:30). Transmisja w TVP 1 (mecz Polaków) oraz TVP Sport.