Zza kierownicy Malucha do potężnego Humvee, czyli Naval o książce "Afganistan na kołach" [podcast]

Michał Jośko
Nasze studio odwiedził dziś prawdziwy człowiek renesansu. Niegdyś (przez szesnaście lat): operator w zespole bojowym jednostki GROM. Dziś: ekspert z zakresu bezpieczeństwa, mentor, mówca motywacyjny, wykładowca na Uczelni Techniczno-Handlowej w Warszawie, wolontariusz (m.in. w Muzeum Powstania Warszawskiego) oraz pasjonat ultramaratonów.
Fot. naTemat
Możesz znać go zarówno z telewizji ("Ekspedycja – odkrywcy drugiej natury", autorski "Strzelnica Navala"), jak i książek (m.in. "Przetrwać Belize”, "Ostatnich gryzą psy", "Zatoka", "Ekstremalny poradnik treningowy” i "Świat na celowniku" – wszystkie znajdziesz pod tym adresem).

Dziś na półkach księgarskich wylądowała kolejna, dziewiąta już, pozycja jego autorstwa, w której opisuje wojnę z nietypowej perspektywy, bo... zza kierownicy samochodu (choć, gwoli dziennikarskiej formalności zaznaczmy, iż opisano tutaj również ciężkie przeprawy piesze).

Dodajmy: samochodu nie byle jakiego, gdyż chodzi o HMMWV, czyli potężny wóz terenowy, stworzony na potrzeby Armii Stanów Zjednoczonych, który dla GROM-owców był narzędziem walki, jak i mobilnym domem – nietypowym "camperem", który pomagał przetrwać w warunkach, o których powiedzieć, że były ekstremalne, to jakby nie powiedzieć nic.

Chcesz dowiedzieć się, jak wyglądało przemierzanie tysięcy kilometrów po afgańskich drogach i bezdrożach, gdzie "Humvee" pomagał mierzyć się nie tylko z pełnym niebezpieczeństw Kabulem, pustyniami, górami i skrajnymi temperaturami, lecz i talibskimi zasadzkami oraz minami pozostawionymi dekady temu przez Rosjan?

Interesują cię (szczere do bólu) opowieści o naszej armii? Chciałbyś dowiedzieć się, jak NAPRAWDĘ wyglądało życie w polskich bazach wojskowych w trakcie misji w Afganistanie, czytaj: miejscach, gdzie absolutnym priorytetem była kaplica, natomiast (w przeciwieństwie do armii innych państw) nie dbano o inne formy zapewnienia żołnierzom relaksu i odprężenia?

Oto rzeczy, które znajdziesz zarówno w jeszcze gorącej książce "Afganistan na kołach", jak i naszym podcaście. Oprócz tego możesz liczyć na: drony pilotowane przez chomiki (!), Jeremy'ego Clarksona z "Top Gear", a także odpowiedź na pytanie: "czy wycofującym się terrorystom należy strzelać w plecy"?

Będzie także operacja Grunwald II, po której Navala odznaczono Orderem Krzyża Wojskowego oraz całe mnóstwo muzyki; od zespołu Rammstein, poprzez Lady Pank, aż po – last but not least – Krzysztofa Krawczyka.

Uwaga: gościem specjalnym będzie pewien bardzo, ale to bardzo wyjątkowy... kamień. Spocznij!