NATO reaguje na eksplozje gazociągów Nord Stream. Jednoznaczne oświadczenie

Natalia Kamińska
29 września 2022, 15:02 • 1 minuta czytania
Od początku tygodnia zaobserwowano już cztery wycieki z Nord Stream. Gazociąg został uszkodzony, a podejrzenie padło na Rosję. Moskwa jednak odpiera te zarzuty. NATO wydało specjalny komunikat w tej sprawie.
NATO wydało oświadczenie ws. ataków na Nord Stream. Fot. AP/Associated Press/East News

"Wszystkie dostępne informacje wskazują na to, że były to celowe, lekkomyślne i nieodpowiedzialne akty sabotażu. Te wycieki stwarzają ryzyko dla żeglugi i powodują szkody dla środowiska" - podano w oświadczeniu Rady Północnoatlantyckiej. 

NATO reaguje na sytuację z Nord Stream

NATO przestrzega także przed kolejnymi próbami ataków na infrastrukturę w krajach Sojuszu. "Każdy celowy atak na infrastrukturę krytyczną sojuszników spotka się z solidarną i zdecydowaną reakcją" – podkreślono. Pod oświadczeniem znalazły się też podpisy Szwecji i Finlandii, które mają stać się częścią NATO.

Przypomnijmy, że w poniedziałek 26 września doszło do awarii nieczynnego, ale nagazowanego Nord Stream 2. Operator projektu przekazał, że ciśnienie w nitce A gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego gwałtownie spadło. Do wycieku doszło na południowy zachód od wyspy Bornholm, tuż przed wejściem gazociągu na wody terytorialne Danii.

We wtorek Szwedzka Administracja Morska przekazała z kolei informacje o dwóch wyciekach gazu z Nord Stream 1. W kolejnych dniach odkryto jeszcze dwa wycieki. "Dwa z tych czterech wycieków znajdują się w wyłącznej szwedzkiej strefie ekonomicznej" – informowała "Svenska Dagbladet" rzeczniczka szwedzkiej straży przybrzeżnej Jenny Larsson.

Najprawdopodobniej za atakiem na Nord Stream stoją Rosjanie, ale Moskwa temu zaprzecza. W środę rzecznik Kremla Dmitrij Peskow odrzucił oskarżenia o sabotaż jako "przewidywalne, głupie i absurdalne". – Dość przewidywalne, a zarazem głupie i absurdalne jest dopuszczanie takiej narracji do debaty – przekazał mediom rzecznik.

Wycieki z Nord Stream mogą być niebezpieczne dla środowiska

Warto też podkreślić, że wycieki gazu z Nord Stream mogą być niebezpieczne dla środowiska, o czym już alarmują ekolodzy. Na razie trudno jednak oszacować, jakie straty dla natury będzie miał ten wyciek.

– Istnieje wiele niewiadomych, ale jeśli te rurociągi ulegną awarii, wpływ na klimat będzie katastrofalny, a nawet bezprecedensowy – powiedział chemik atmosfery David McCabe, a jego wypowiedź cytuje agencja Reutera. Jak zaznaczył specjalista, oba rurociągi Nord Stream zawierały głównie metan, więc "potencjał masowej i wysoce szkodliwej emisji jest bardzo niepokojący".

UE uważa, że Rosja stoi za atakiem

Dodajmy, że UE uważa, że przecieki w dwóch głównych gazociągach z Rosji do Europy były spowodowane sabotażem, ale władze Unii Europejskiej powstrzymały się od bezpośredniego oskarżenia Rosji.

– Wszelkie celowe zakłócenia aktywnej europejskiej infrastruktury energetycznej są niedopuszczalne i będą prowadzić do najsilniejszej możliwej reakcji – zapewniła podczas konferencji szefowa KE Ursula von der Leyen.