NATO reaguje na eksplozje gazociągów Nord Stream. Jednoznaczne oświadczenie
- W tym tygodniu doszło do czterech wycieków z gazociągu Nord Stream 1 i 2
- Władze Europy są przekonane, że za atakiem stoi Rosja, ale Moskwa zaprzecza
- NATO wydało komunikat, w którym podkreślono, że każdy celowy atak spotka się z reakcją Sojuszu
"Wszystkie dostępne informacje wskazują na to, że były to celowe, lekkomyślne i nieodpowiedzialne akty sabotażu. Te wycieki stwarzają ryzyko dla żeglugi i powodują szkody dla środowiska" - podano w oświadczeniu Rady Północnoatlantyckiej.
NATO reaguje na sytuację z Nord Stream
NATO przestrzega także przed kolejnymi próbami ataków na infrastrukturę w krajach Sojuszu. "Każdy celowy atak na infrastrukturę krytyczną sojuszników spotka się z solidarną i zdecydowaną reakcją" – podkreślono. Pod oświadczeniem znalazły się też podpisy Szwecji i Finlandii, które mają stać się częścią NATO.
Przypomnijmy, że w poniedziałek 26 września doszło do awarii nieczynnego, ale nagazowanego Nord Stream 2. Operator projektu przekazał, że ciśnienie w nitce A gazociągu na dnie Morza Bałtyckiego gwałtownie spadło. Do wycieku doszło na południowy zachód od wyspy Bornholm, tuż przed wejściem gazociągu na wody terytorialne Danii.
We wtorek Szwedzka Administracja Morska przekazała z kolei informacje o dwóch wyciekach gazu z Nord Stream 1. W kolejnych dniach odkryto jeszcze dwa wycieki. "Dwa z tych czterech wycieków znajdują się w wyłącznej szwedzkiej strefie ekonomicznej" – informowała "Svenska Dagbladet" rzeczniczka szwedzkiej straży przybrzeżnej Jenny Larsson.
Najprawdopodobniej za atakiem na Nord Stream stoją Rosjanie, ale Moskwa temu zaprzecza. W środę rzecznik Kremla Dmitrij Peskow odrzucił oskarżenia o sabotaż jako "przewidywalne, głupie i absurdalne". – Dość przewidywalne, a zarazem głupie i absurdalne jest dopuszczanie takiej narracji do debaty – przekazał mediom rzecznik.
Wycieki z Nord Stream mogą być niebezpieczne dla środowiska
Warto też podkreślić, że wycieki gazu z Nord Stream mogą być niebezpieczne dla środowiska, o czym już alarmują ekolodzy. Na razie trudno jednak oszacować, jakie straty dla natury będzie miał ten wyciek.
– Istnieje wiele niewiadomych, ale jeśli te rurociągi ulegną awarii, wpływ na klimat będzie katastrofalny, a nawet bezprecedensowy – powiedział chemik atmosfery David McCabe, a jego wypowiedź cytuje agencja Reutera. Jak zaznaczył specjalista, oba rurociągi Nord Stream zawierały głównie metan, więc "potencjał masowej i wysoce szkodliwej emisji jest bardzo niepokojący".
UE uważa, że Rosja stoi za atakiem
Dodajmy, że UE uważa, że przecieki w dwóch głównych gazociągach z Rosji do Europy były spowodowane sabotażem, ale władze Unii Europejskiej powstrzymały się od bezpośredniego oskarżenia Rosji.
– Wszelkie celowe zakłócenia aktywnej europejskiej infrastruktury energetycznej są niedopuszczalne i będą prowadzić do najsilniejszej możliwej reakcji – zapewniła podczas konferencji szefowa KE Ursula von der Leyen.