Zełenski odpowiedział na kuriozalne propozycje Muska. Wbił szpilę miliarderowi
- W poniedziałek Elon Musk zaproponował na Twitterze "rozwiązania", które miałyby doprowadzić do pokoju pomiędzy Ukrainą a Rosją
- Jego pomysł zawiera m.in. oddanie Krymu Putinowi i neutralność Ukrainy
- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski postanowił strollować Elona Muska
"Odkrywczy" pomysł Elona Muska
Jak pisaliśmy w naTemat.pl w poniedziałek Elon Musk z zacięciem godnym sekretarza generalnego ONZ przedstawił swoje propozycje na temat zakończenia wojny w Ukrainie. Jego zdaniem należałoby ponownie przeprowadzić wybory w ukraińskich obwodach, które Putin zaanektował, tym razem pod nadzorem Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Według niego należy też oddać Rosji Krym i zapewnić tam dostawę wody. Uzasadnił to tym, że od 1783 r. Krym należał do Rosji, a stan rzeczy zmienił się na skutek "błędu Chruszczowa". Ostatni punkt "propozycji pokojowej" Muska to neutralność Ukrainy. Pod tym postem pojawiła się sonda z odpowiedziami: "tak" lub "nie". Do godziny 6:30 we wtorek większość głosujących (60,9 proc.) nie zgodziło się z propozycjami miliardera.
Zełenski trolluje Elona Muska
Takie propozycje są oczywiście nie do zaakceptowania dla strony ukraińskiej. W związku z tym prezydent tego kraju postanowił odpowiedzieć Muskowi w jego stylu. Zełenski na wzór założyciela Tesli zmieścił...sondę i zapytał swoich obserwatorów: "Którego Elona Muska lubisz bardziej?". Odpowiedzi to:
- "Tego, który wspiera Ukrainę"
- "Tego, który wspiera Rosję".
W chwili publikacji tego artykułu, większość głosujących jest za pierwszą opcją. Taką odpowiedź wskazało ponad 81 proc. twitterowiczów. Na wpis Zełenskiego zareagował sam Elon Musk. "Nadal bardzo popieram Ukrainę, ale jestem przekonany, że masowa eskalacja wojny wyrządzi Ukrainie i być może światu wielką krzywdę" – napisał w komentarzu.
Którego Elona Muska lubisz bardziej?
To nie pierwsza sytuacja, gdy najbogatszy człowiek świata angażuje się w wojnę w Ukrainę. Z tym że przez lwią część czasu wydawało się, że Musk stoi stanowczo po stronie Kijowa. Przypominamy, że w niedługo po tym, jak rozpoczęła się brutalna inwazja wojsk Putina, ukraiński wicepremier i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow zaapelował do Muska na Twitterze, by ten uruchomił na terenie Ukrainy system Starlink, zapewniający szybki internet.
Po blisko 10 godzinach szef firmy SpaceX pozytywnie zareagował na prośbę Ukraińców. Elon Musk odpisał: "Serwis Starlink jest już aktywny w Ukrainie. Więcej terminali w drodze". Dotrzymał obietnicy i wkrótce nowoczesny system został uruchomiony na terenie Ukrainy.
Starlink tworzy dostęp do internetu, przesyłając dane za pomocą światła, podobnie jak światłowód. Transfer ten odbywa się jednak za pośrednictwem satelitów. Dostęp do internetu ma niebotyczne znaczenie dla losów tej wojny, która jest również wojną informacyjną.