Ołena Zełenska o życiu z prezydentem. "Dzieci rzadko widują tatę"

Agnieszka Miastowska
05 października 2022, 12:15 • 1 minuta czytania
Ołena Zełenska była gościem w "Dzień dobry TVN", gdzie wypowiadała się nie tylko na temat sytuacji politycznej swojego kraju, ale zdradziła, jak prywatnie wygląda jej życie z mężem-prezydentem Ukrainy. Podkreślała, że jej rodzina jest rozdzielona tak, jak większość rodzin w jej kraju. Wyznała, że ich dzieci praktycznie nie widują swojego ojca.
Ołena Zełenska o mężu i dzieciach. "Dzieci rzadko widują tatę" Fot. East News/Tomasz Jastrzebowski/REPORTER

Ołena Zełenska w wywiadzie o mężu-prezydencie

Ołena Zełenska podobnie jak jej mąż od pierwszych dni wojny była gotowa na wspieranie narodu ukraińskiego i poświęcenie. W wywiadzie zdradziła, jak jej małżeństwo wyglądało przed ekstremalną zmianą w ich życiu.

Przyznała, że uważa ich spotkanie za przeznaczenie. Określiła swoje małżeństwo jako bardzo dopasowane. - Jestem pewna, że pasujemy do siebie. I jestem pewna, że mamy szczęście. Ja mam na pewno szczęście, mając go. Mam nadzieję, że on jest szczęśliwy ze mną. Znamy się z czasów młodości. Teraz jest czas próby, nie tylko dla naszej rodziny. Prawie połowa rodzin w naszym kraju jest rozdzielona. Tak jak nasza — mówiła w DDTVN. Wyjawiła także, że z powodu obowiązków, których od początku wojny jej mąż ma jeszcze więcej, dzieci praktycznie go nie widują. Jednocześnie obowiązek opieki nad nimi i wspierania ich w tym trudnym czasie całkowicie przejęła ona sama.

— Jestem pewna, że ta rozłąka wzmocni naszą relację. Całe życie pracujemy razem, choć niektórzy mówią, że to źle. [...] Nie uważam nas za idealną parę, bo możemy się pokłócić, choć nie na długo — przyznała.

Trzeba przypomnieć, że zanim Wołodymyr Zełenski został prezydentem, był komikiem, a Ołena scenarzystką. Pracowali razem i spędzali ze sobą większą część czasu, dzisiejsza sytuacja jest więc dla nich ogromnym wyzwaniem.

Ołena Zełenska dziękuje Polakom

Wyznała także, jak wyobrażała sobie bycie pierwszą damą. - Na samym początku dałam sobie słowo, że pozostanę sobą. Mam nadzieję, że mi się udało. Myślę, że nie bardzo się zmieniłam. Kiedy mój mąż przestanie być prezydentem, chciałabym zajmować się innymi rzeczami. Chociaż z tej aktywności społecznej nie można tak po prostu zrezygnować — podkreśliła Olga Zełenska w rozmowie z dziennikarką Bianką Zalewską.

Podkreśliła, że mimo tego, iż funkcja pierwszej damy niejako spadła na nią przez decyzje jej męża, to zawsze czuła, że ma wybór i takowy podjęła. – Wiedziałam, że nie mogę stracić szansy, aby zrobić coś w miejscu, w którym się znalazłam – mówiła pierwsza dama Ukrainy. Ołena po raz kolejny podziękowała Polakom za wsparcie. We wtorek Zełenska pojawiła się jako główny gość na Warsaw Security Forum, gdzie zwróciła się bezpośrednio do Andrzeja Dudy, którego nazywała zarówno swoim prywatnym przyjacielem, jak i politycznym sprzymierzeńcem Ukrainy.

– Byliście pierwsi, którzy zrozumieli, że to wojna nie tylko przeciwko Ukrainie. To wojna przeciwko podstawowym wartościom ludzkim, takim jak: prawo do wolności, domu, kraju, języka. Ukraina broni nie tylko siebie, ale broni świata przed tym, co niesie Rosja – podkreśliła Zełenska.