Zwrot w sprawie śmierci Darii Duginy. Zaskakujące ustalenia Amerykanów
- Amerykańskie agencje wywiadowcze uważają, że część ukraińskiego rządu zezwoliła na zamach bombowy pod Moskwą w sierpniu, w którym zginęła Daria Dugina
- Władze Ukrainy nadal jednak temu zaprzeczają. Amerykańskie służby prekazały Ukraińcom w tej sprawie upomnienie. Pisze o tym prominentny "The New York Times"
Gazeta podaje, iż agencje wywiadowcze Stanów Zjednoczonych uważają, że osoby z ukraińskiego rządu autoryzowały atak bombowy, w którym zginęła Daria Dugina.
Władze USA nie chciały ataku na Darię Duginę
"Stany Zjednoczone nie brały udziału w tym ataku, ani poprzez dostarczenie informacji wywiadowczych, ani poprzez inną pomoc. Amerykańscy urzędnicy powiedzieli, że nie byli świadomi operacji z wyprzedzeniem i sprzeciwiliby się zabójstwu, gdyby się z nimi skonsultowano" – czytamy na stronie gazety.
Jak podano, służby specjalne podzieliły się za to w ubiegłym tygodniu swoją oceną dotyczącą sierpniowego zamachu z przedstawicielami administracji prezydenta Joe Bidena. Źródło "NYT" przekazało, że następnie Amerykanie upomnieli ukraińskich urzędników w sprawie zamachu. Ukraina zaprzeczyła zaangażowaniu w zabójstwo zaraz po ataku. Stanowisko Kijowa nie zmieniło się po odkryciu Amerykanów.
Amerykanie są sfrustrowani brakiem przejrzystości ws. planów Ukrainy
"The New York Times" zwraca uwagę, że Rosja nie odpowiedziała w konkretny sposób na zamach, ale Stany Zjednoczone obawiają się, że tego typu ataki mogą sprowokować Moskwę do przeprowadzenia własnych ataków wobec wysokich urzędników ukraińskich. "Amerykańscy urzędnicy są sfrustrowani brakiem przejrzystości Ukrainy w kwestii jej wojskowych oraz tajnych planów, zwłaszcza na rosyjskiej ziemi" – podkreśla gazeta.
Warto tutaj zwrócić uwagę, że od początku wojny, ukraińskie służby bezpieczeństwa zademonstrowały swoją zdolność do sięgania w głąb Rosji w celu przeprowadzenia operacji sabotażowych. "Zabicie Duginy byłoby jednak jedną z najśmielszych operacji do tej pory, pokazującą, że Ukraina może bardzo zbliżyć się do prominentnych Rosjan" – uważa "NYT".
Dodajmy, że Federalna Służba Bezpieczeństwa zaraz po zamachu oskarżyła ukraińskie służby o przeprowadzanie zamachu, w którym zginęła Daria Dugina. Sprawczynią miała być obywatelka Ukrainy, którą zidentyfikowano jako Natalię Wowk.
Jak informowaliśmy w naTemat.pl, 43-letnia Natalia Wowk do Rosji miała przyjechać 23 lipca 2022 roku wraz z 12-letnią córką Sofią Szaban. "W dniu zabójstwa Wowk i Szaban uczestniczyły w festiwalu literacko-muzycznym "Tradycja", na którym Dugina była obecna jako gość honorowy" – takie informacje podało wówczas FSB. Po zamachu na Duginę – według rosyjskiej służby – kobieta uciekła z córką do Estonii.