Senator PiS poległ na pytaniach o inflację. "Epicka rozmowa" jest hitem sieci
- W ostatnim czasie politycy z obozu władzy dają Polakom bardzo dużo "cennych" rad
- Ostatnio reporter TVN24 zapytał senatora PiS Józefa Łyczaka, co ma zrobić obywatel, który już nie ma na czym oszczędzać. Polityk odpowiedział z rozbrajającą szczerością: "No to ma bardzo trudną sytuację"
- Padły też pytania o walkę rządu z inflacją, ale senator również odpowiadał zdawkowo i enigmatycznie
Reporter TVN24 Radomir Wit odpytał ostatnio senatora PiS Józefa Łyczaka z bieżących spraw. Dziennikarz wprost zapytał o to, jak wygląda walka polskiego rządu z galopującą inflacją, która według szacunków GUS we wrześniu osiągnęła 17,2 proc. Polityk nie miał niestety zbyt wiele do powiedzenia i wydawał się bardzo zaskoczony pytaniami, jakie usłyszał.
Senator PiS poległ na pytaniach o inflację
– Czy pan widzi, że rząd ma strategię walki z inflacją, jakąś? – zapytał Radomir Wit. – No, cały czas próbuje coś ten rząd robić – odparł senator Józef Łyczak, ale podał żadnego konkretnego przykładu tych działań. Co więcej, nawet nie próbował tego zrobić.
Dziennikarz nie odpuścił tematu i pytał dalej. Zapytał polityka o to, jakie są efekty "prób rządu walki z inflacją". – No i jakie efekty? – próbował się dowiedzieć Radomir Witt.
Odpowiedź senatora była jednak zdawkowa, ale też zaskakująca. – Efekty są takie, jak są, prawda? – odpowiedział Łyczak i po raz kolejny nie był w stanie podać żadnego konkretnego przykładu.
Reporter drążył jednak temat. Poprosił polityka o radę dla Polaków, którzy nie radzą sobie z szalejącą inflacją. – A jak spinać budżety domowe? – dociekał Radomir Wit. Po chwili milczenia Józef Łyczak znowu odpowiedział enigmatycznie: – No, jakoś spinamy, jakoś spinamy.
Na koniec tej bardzo krótkiej rozmowy dziennikarz zapytał senatora PiS o to, co ma zrobić obywatel, który już nie ma na czym oszczędzać. Łyczak odpowiedział z rozbrajającą szczerością: – No to ma bardzo trudną sytuację.
Absurdalne rady polityków obozu władzy
W ostatnim czasie politycy z obozu władzy dają Polakom bardzo dużo "cennych" rad. Na początku września Jarosław Kaczyński jednym zdaniem o ogrzewaniu domów zadziwił internautów. – Trzeba w tej chwili palić wszystkim, oczywiście poza oponami i tymi podobnymi rzeczami – oznajmił w Nowym Targu prezes PiS i dodał, że "Polska musi być ogrzana".
W lipcu premier Mateusz Morawiecki poradził Polakom, aby ocieplali swoje domy. – Drodzy rodacy, postarajcie się ocieplić swoje domy jeszcze przed tym sezonem grzewczym – zaapelował na Twitterze i podkreślił, że jesień i zima będą trudne.
A skoro już jesteśmy przy ogrzewaniu, złotą radą błysnął ostatnio Jarosław Sachajko. Poseł Kukiz'15 tłumaczył, że aby zużywać mniej energii, wystarczy jedynie ocieplić budynek, co zajmuje przecież... cztery dni.