Absurdalna wypowiedź posła Kukiz'15. Tyle, zdaniem Sachajki, zajmuje ocieplenie domu
Michał Koprowski
30 września 2022, 11:42·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 30 września 2022, 11:42
Właściciele domów mają ogromny problem w obliczu sezonu grzewczego, ponieważ w kraju brakuje węgla. Jednak z pomocą przychodzi Jarosław Sachajko, który dzieli się złotą radą. Poseł Kukiz'15 tłumaczy, że aby zużywać mniej energii, wystarczy jedynie ocieplić budynek, co zajmuje przecież... cztery dni.
Reklama.
Reklama.
Sezon grzewczy w blokach rusza zazwyczaj na przełomie września i października
Podobnego komfortu nie mają jednak posiadacze domów, którzy na własną rękę muszą zadbać o temperaturę w miejscu zamieszkania
Tylko jak to robić, gdy dostęp do węgla jest tak ograniczony? Jarosław Sachajko twierdzi, że pierwszym krokiem powinno być ocieplenie domu, co według posła Kukiz'15 zajmuje cztery dni
"Ocieplenie domu to jest cztery dni"
Jarosław Sachajko relacjonował podczas rozmowy z reporterem TVN24, że był zaskoczony, gdy "rozmawiał z ogrodnikiem, który mówił, że zużywa osiem ton węgla". – Mówię: No, ale jak pan zużywa osiem ton węgla, mój tato zużywa niecałe cztery. Może pan musi ocieplić swój dom – opowiadał poseł.
Według słów polityka ogrodnik zarzekał się jednak, że nie chciałby niszczyć "ładnej elewacji sprzed 30 lat". – Bogatemu nikt nie zabroni. Tylko myślę, że jednak te oszczędności, pieniądze, dobrobyt – wymieniał Sachajko.
– To ludzie mają złe elewacje, więc za dużo węgla zużywają? – dopytywał na sejmowym korytarzu Radomir Wit. – To wiemy już od dosyć dawna. Wczoraj procedowaliśmy projekt, który ma pozwolić na to, żeby były dopłaty do ocieplania – tłumaczył poseł Kukiz'15.
Reporter przerwał wypowiedź, zwracając uwagę, że "przecież nikt z dnia na dzień nie będzie domu ocieplał". Wówczas polityk zarzucił dziennikarzowi trywializowanie sytuacji oraz stwierdził z pełnym przekonaniem, że "ocieplenie domu to jest cztery dni". – Tak? To pan ekipę załatwi w jeden dzień i cztery dni później na ocieplenie, tak? – kontrował Wit.
– Panie redaktorze, pan redaktor próbuje znowu żarty sobie stroić – powiedział, aby następnie poinformować, że ocieplenie domu w sezonie grzewczym również jest do zrealizowania.
– Wybudowałem trzy domy i wiem, że jeśli się chcę, to ekipę można znaleźć. Z dnia na dzień również można znaleźć. Jak remontowałem mieszkania, by udostępnić Ukraińcom, udało mi się z dnia na dzień, w tym trudnym okresie, znaleźć fachowców. No, trzeba szukać – przekonywał Sachajko.
Mateusz Morawiecki z apelem do Polaków
Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki w lipcu (gdy wielu specjalistów zwracało uwagę, że jest za późno) poradził Polakom, aby ocieplali swoje domy. – Drodzy rodacy, postarajcie się ocieplić swoje domy jeszcze przed tym sezonem grzewczym – zaapelował na Twitterze oraz podkreślił, że jesień i zima będą trudne.
Słowa szefa rządu zostały zacytowane także na profilu Kancelarii Premiera, ale nie widniały tam długo, ponieważ wpis wywołał lawinę nieprzychylnych komentarzy. "Mam ocieplony dom, panie premierze. Mam nowoczesny piec gazowy i instalację. I mimo to ostatniej zimy ledwo mnie było stać na rachunki za gaz" – pisał jeden z użytkowników.