Skandaliczne zachowanie funkcjonariuszy na granicy. "Można zdobyć się na coś bardziej podłego?"
- Do sytuacji doszło na polsko-białoruskiej granicy, w okolicy Białowieży na Podlasiu
- Mężczyzna usiłujący przekroczyć płot graniczny zaplątał się w drut żyletkowy, a następnie spadł z wysokości kilku metrów
- Strażnicy graniczni, zamiast udzielić pomocy, w skandaliczny sposób komentowali sytuację
Skandaliczna sytuacja na polsko-białoruskiej granicy
Nagranie opublikował w sieci były dziennikarz TVN24 Piotr Czaban. Twórca YouTube'owego kanału "Czaban Robi Raban" obecnie jest także aktywistą inicjatywy Podlaskie Ochotnicze Pogotowie Humanitarne, która świadczy pomoc uchodźcom na wschodniej granicy naszego kraju.
Jak wynika z opisu nagrania, do sytuacji doszło w nocy z 5 na 6 października. W materiale widzimy mężczyznę, który prawdopodobnie chciał przedostać się z Białorusi do Polski. Jednak podczas pokonywania płotu granicznego pojawiły się poważne komplikacje.
Przeczytaj także: Tak wygląda zapora na granicy z Białorusią. Profesor UW pokazał ukryty podkop
Noga mężczyzny zaczepiła się o drut żyletkowy na szczycie ogrodzenia, co sprawiło, że zawisł głową w dół. Nie wiadomo, kto był operatorem kamery podczas rejestrowania materiału. Wiadomo jednak, że świadkowie sytuacji świetnie się wówczas bawili.
To nie koniec rozczarowań. Mężczyźni mieli na sobie charakterystyczne ubrania, które mogą wskazywać, że są funkcjonariuszami służb lub żołnierzami. "Jebnie", "Zajebisty jest" – słyszymy na nagraniu.
"Zabawa mundurowych trwała dłużej. Robili zdjęcia, nagrywali filmiki, śmiali się, przeklinali. A później udostępniali swoje nagrania, mając za nic cierpienie ludzi" – przekazał Piotr Czaban w kolejnym wpisie. Materiał opublikował również portal Podlaskie24.PL z krótkim podpisem: "Od czytelnika...".
"Można zdobyć się na coś bardziej podłego?"
Niedługo po publikacji filmiku pojawiło się pod nim mnóstwo obrzydliwych komentarzy. "Podlaski Batman", "Gacek Afrykański", "To nie ten, co płynął tydzień czasu? Może teraz zaczął latać", "Trzymać go tam… dla przestrogi innych" – pisali rozbawieni użytkownicy mediów społecznościowych.
Na skandaliczną sytuację zareagował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Poinformowano, że publikacja portalu zostaje zgłoszona organom ścigania, a "śmieszne" komentarze internautów również nie pozostaną bez konsekwencji.
Może Cię zainteresować: "Jakbym miał nowe życie, Wszystko się zmieniło". Ma 22 lata, uciekł do Polski przed Łukaszenką
"Obrzydliwa publikacja białostockiego portalu Podlaskie24.PL zostaje zgłoszona organom ścigania. Jednocześnie czytelnicy zamieszczający nawołujące do nienawiści komentarze mogą podziękować redakcji - w ich sprawach również zostaną wysłane zawiadomienia" czytamy na Facebooku.
"Można zdobyć się na coś bardziej podłego? Może żarty z ofiar pedofila? Szydera z więźniów obozu koncentracyjnego? Chamskie kpiny ze zgwałconej kobiety? Jak wam nie wstyd" – pyta retorycznie OMZRiK.