Viggo Mortensen znowu za kamerą. Aktor nakręci romantyczny western
- Viggo Mortensen zadebiutował jako reżyser w 2020 roku filmem "Jeszcze jest czas"
- Najnowszym projektem aktora ma być romantyczny western "The Dead Don’t Hurt"
- Gwiazdą filmu ma być Vicky Krieps, aktorka znana z nagrodzonej Oscarem "Nici widmo" Paula Thomasa Andersona
O czym będzie "The Dead Don’t Hurt"?
"The Dead Don’t Hurt" ma być westernem romantycznym, w którym w roli głównej zobaczymy wspomnianą Vicky Krieps. Na ekranie towarzyszyć jej ma sam reżyser projektu, a obok nich w filmie zobaczymy również takie nazwiska, jak Danny Huston ("Wieczór gier"), Garret Dillahunt ("To nie jest kraj dla starych ludzi"), Tom Bateman ("Morderstwo w Orient Expressie"), Lance Henriksen ("Nieuchwytny cel") i W. Earl Brown ("Detektyw").
Akcja filmu ma być osadzona w latach 60. XIX wieku. Krieps ma zagrać niezależną Kanadyjkę Vivienne, która wiąże się z duńskim imigrantem Holgerem (w niego wcieli się sam reżyser). Para osiedla się w spokojnej osadzie na uboczu, jednak ich wspólne szczęście nie trwa długo.
Mężczyzna zostaje wezwany do wojska i walki w wojnie secesyjnej. Od tej pory kobieta będzie musiała radzić sobie sama z trzymającymi władzę mężczyznami w okolicy, a przede wszystkim skorumpowanemu burmistrzowi oraz potężnemu ranczerowi i jego synowi. Gdy Vivienne znów zjednoczy się z Holgerem, będą musieli walczyć o wspólne szczęście.
– Moim celem jest oddanie sprawiedliwości opowieści o pewnej wytrwałej, pozbawionej praw kobiecie żyjącej w odizolowanej południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych w latach 60. XIX wieku – cytuje Mortensena portal Deadline.
– Chodzi tu nie tylko o to, by to kobieta stała na pierwszym planie w westernie, ale by przewodziła tej historii za sprawą swojej bezkompromisowej naturze. Vivienne to prawdziwa kobieta osamotniona w swoim czasie ze względu na wyznawane wartości i pasję do życia. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że utalentowana Vicky Krieps wcieliła się w tę rolę – dodał aktor i reżyser.
Zdjęcia do filmu mają ruszyć już 12 października w Kanadzie.
Kariera Viggo Mortensen
Kariera Viggo Mortensena bez wątpienia wystrzeliła po tym, jak wcielił się on w Aragorna w trylogii "Władca pierścieni" Petera Jacksona. Później zagrał w wielu głośnych, ale również artystycznych produkcjach.
Mortensen wystąpił w wielu filmach Davida Cronenberga, takich jak "Historia przemocy", "Wschodnie obietnice" czy "Niebezpieczna metoda". Ich ostatnim wspólnym filmem są "Zbrodnie przyszłości".
"W samym centrum tego hipnotyzującego świata są Viggo Mortensen oraz Léa Seydoux, nieświadomie rywalizujący ze sobą o to, kto ma większą charyzmę i zdolność porywania publiczności" – możecie przeczytać w recenzji tego filmu opublikowanej na łamach naTemat.
Jako reżyser Mortensen zadebiutował natomiast w 2020 roku filmem "Jeszcze jest czas", w którym obok niego w główną rolę wcielił się Lance Henriksen. Produkcja zebrała mieszane opinie krytyków.