Krystyna Pawłowicz straci immunitet? "Nie ma świętych krów"
- Wiosną tego roku Tomasz Trela złożył wniosek o ujawnienie oświadczenia majątkowego sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz
- Taki ruch ze strony posła Lewicy nie spodobał się jednak byłej posłance PiS. Dodała wówczas post na Twitterze, w którym określiła polityka długą listą inwektyw
- W poniedziałek Trela wraz ze swoim adwokatem złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko Krystynie Pawłowicz i wniosek o uchylenie jej immunitetu
Poseł Lewicy chce, aby Pawłowicz straciła immunitet
"Zapowiedziałem wczoraj, zrobiłem dzisiaj. Z moim pełnomocnikiem Rafałem Karbowniczkiem (Domański, Zakrzewski, Palinka) złożyliśmy prywatny akt oskarżenia przeciwko Krystynie Pawłowicz i wniosek o uchylenie jej immunitetu. Nie ma świętych krów, nawet w zagrodzie Kaczyńskiego!" – poinformował w poniedziałek poseł Lewicy Tomasz Trela za pośrednictwem Twittera.
Z kolei wspomniany mecenas Karbowniczek wyjaśnił mediom, że prywatny akt oskarżenia przeciwko sędzi TK trafił do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście. Dotyczy m.in. zniesławienia i zniewagi.
– Żeby ten akt oskarżenia mógł być dalej procedowany, to złożyliśmy wniosek o uchylenie immunitetu pani sędzi Pawłowicz – tłumaczył adwokat, cytowany przez radio RMF 24.
Każdy sędzia Trybunału Konstytucyjnego posiada jednak immunitet, co oznacza, że nie może być – bez uprzedniej zgody Trybunału Konstytucyjnego – pociągnięty do odpowiedzialności karnej ani pozbawiony wolności.
TK musi wyrazić zgodę na uchylenie Pawłowicz immunitetu
Z przepisów wynika także, że z tego względu wspomniany wniosek musi zostać poddany pod głosowanie Zgromadzenia Ogólnego Trybunału Konstytucyjnego w ciągu miesiąca od złożenia. Aby Pawłowicz straciła immunitet, potrzebna jest bezwzględna większość głosów sędziów TK.
Pawłowicz pytana przez Polską Agencję Prasową o komentarz w tej sprawie nie odniosła się do ruchu posła Treli.
Przypomnimy, że pod koniec kwietnia poseł Lewicy Tomasz Trela złożył wniosek o ujawnienie oświadczenia majątkowego sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz. Taki ruch ze strony posła Lewicy nie spodobał się jednak byłej posłance PiS, która dała upust swoim emocjom na Twitterze. Określiła ona wówczas posła Lewicy długą listą inwektyw.
"Lewacki poseł Tomasz Trela chce ujawnienia mego stanu majątkowego... Ty chamie! Łobuzie! Dziadu kalwaryjski! Udowodnij najpierw, że brałam łapówki! V ruska kolumno! Łachu jeden! Albo na kolana, pod stół i odszczekać! Was ucieszy tylko seria w nasze plecy" – napisała Pawłowicz.
– Przejrzystość w życiu publicznym jest bardzo ważna. Po trzech dniach Krystyna Pawłowicz się odezwała. Sędzia TK powinna mieć nieposzlakowaną opinię. Po święcie majowym złożę zawiadomienie do prokuratury. Z panią Pawłowicz spotkam się w sądzie – zapowiedział już wtedy poseł podczas konferencji prasowej.