Kolejna seria ataków w Ukrainie. Putin wprowadza stan wojenny na okupowanych terytoriach

Mateusz Przyborowski
19 października 2022, 14:19 • 1 minuta czytania
W kilku obwodach Ukrainy, m.in. kijowskim, winnickim, połtawskim i czernihowskim słychać eksplozje. Agencja Interfax-Ukraina przekazała, że wcześniej w całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Władimir Putin wprowadził z kolei stan wojenny na terytorium obwodów chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego.
Zniszczony budynek po rosyjskich atakach, Kijów 17 października 2022 roku Fot. AA / ABACA / Abaca / East News

Mieszkańcy Kijowa, a także obwodów: czernihowskiego, połtawskiego i winnickiego informują o silnych eksplozjach. Gubernator obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba poinformował, że obrona powietrzna jest aktywna nad całym obwodem. Jak dodał, mieszkańcy muszą pozostać w schronach.

Alarm przeciwlotniczy w całej Ukrainie

Zdjęcia i nagrania eksplozji nad Kijowem publikują w mediach społecznościowych mieszkańcy stolicy Ukrainy. "Obrona powietrzna niszczy pociski podczas zbliżania się do stolicy, ale donoszono o dronach kamikaze" – czytamy.

Jak donosi agencja Interfax-Ukraina, w środę po południu na terenie całej Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Informację taką przekazała także Ukraińska Prawda.

Po godz. 13 władze obwodu winnickiego również potwierdziły, że trwa rosyjski atak rakietowy. Eksplozje słychać m.in. w mieście Ładażyn. Pojawiły się również informacje o eksplozjach w Iwano-Frankiwsku oraz w mieście Bursztyn w obwodzie iwanofrankowskim w zachodniej części kraju.

Ukraińskie Dowództwo Operacyjne Północ poinformowało o strąceniu dwóch rakiet nad obwodem czernihowskim.

Ukraińskie wojsko zniszczyło także dwa magazyny z rosyjską amunicją w obwodzie chersońskim.

Putin wprowadza stan wojenny na okupowanych terytoriach

W środę Władimir Putin ogłosił, że podpisał dekret o wprowadzeniu stanu wojennego na bezprawnie zaanektowanych terytoriach Ukrainy. Prezydent Rosji przekazał, że stan wojenny zacznie obowiązywać 20 października. Decyzja została podjęta podczas Rady Bezpieczeństwa.

Dekret opublikowała rosyjska propagandowa agencja RIA Novosti.

"Zważywszy, że siła zbrojna jest używana przeciwko integralności terytorialnej Federacji Rosyjskiej, zgodnie z częścią 2 art. 87 Konstytucji Federacji Rosyjskiej oraz art. 3 i 4 Federalnej Ustawy Konstytucyjnej z dnia 30 stycznia 2002 r. nr 1- FKZ 'o stanie wojennym' postanawiam wprowadzić 20 października 2022 roku od północy na terenach Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej, obwodów zaporoskiego i chersońskiego stan wojenny" – napisano w dekrecie.

W swoim absurdalnym przemówieniu Putin oskarżył Ukrainę o "kontynuowanie ostrzału nowych terytoriów rosyjskich". – Reżim kijowski, jak wiadomo, odmówił uznania woli i wyboru ludzi, odrzuca wszelkie propozycje negocjacji. Ostrzał trwa, cywile giną – powiedział dyktator na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa.

I dodał: – Trwają obecnie prace nad rozwiązaniem zakrojonych na szeroką skalę zadań w dziedzinie bezpieczeństwa i zapewnieniem Rosji niezawodnej przyszłości.

Dyktator ogłosił ponadto podpisanie dekretu o kilku poziomach reakcji Rosji na "pojawiające się niebezpieczeństwa". W ośmiu regionach graniczących z Ukrainą zostanie wprowadzony "średni poziom reakcji", w centralnym (m.in. Moskwa) i południowym okręgu federalnym będzie obowiązywał "wysoki poziom", w pozostałych regionach ma obowiązywać poziom gotowości.

Z dokumentu wynika, że dojdzie do wzmocnienia ochrony porządku i bezpieczeństwa publicznego. Dodatkowe siły mają chronić budynki administracji publicznej i obiekty wojskowe.

Prezydent Rosji ma też plan, jak zachęcić swoich obywateli do udziału w mobilizacji wojskowej. Rekrutom obiecał "dodatki" w wysokości 195 tys. rubli (około 15,4 tys. zł), które mają zostać wypłacone do końca listopada.